Tuki 2

TUKI Złoty Bull
amstaff, wiek 13 lat

Wygląd: czarno-biały, w łaty, uszy cięte.
Charakter: spokojny.
Zdrowie: chory, problemy z serce, nerkami, prostatą.


Tuki ma 13 lat. Jego właściciel zrzekł się praw na OTOZ Zielona Góra. Zgłosiliśmy chęć pomocy psu i Tuki przyjechał do nas z hoteliku z Zielonej Góry z badaniem krwi i wypisem z pierwszej wizyty. Ponieważ zaniepokoił nas stan psa (stały silny wzwód) to od razu podjęliśmy działania w kierunku diagnostyki. Niestety nie mamy dobry wieści. Stan serca Tukiego jest bardzo zły, psiak ma kardiomiopatię rozstrzeniową, wymagającą leków nasercowych i odwadniających. Badanie wykazało bardzo powiększoną prostatę (6x5cm), która uciska, znacznie pograbiałą ścianę pęcherza, niepokojąco zmienione jądro i bardzo zły stan nerek (czekamy na dodatkowe badania krwi). Tuki jest mocno wychudzony, a ponieważ jest to spowodowane choroba serca, to pomimo apetytu, raczej nie ma szans na przybranie na wadze.

Tuki 1

Od początku jak Tuki do nas trafił jest we wzwodzie, jest to skutkiem uciskającej prostaty. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ może doprowadzić do martwicy prącia. Normalnym postępowaniem byłaby kastracja, która nie może się odbyć w narkozie, bo tego serce Tukiego by nie wytrzymało. Jedynym wyjściem jest ewentualnie kastracja chemiczna.  Nie ma co ukrywać, że stan Tukiego jest fatalny. Nie wiemy nawet czy uda się nam mu pomóc pomimo ogromnych starań. Oceny weterynarzy są tak bardzo pesymistyczne - Tuki ma przed sobą ok. 3 do 6 miesięcy życia.
Nie ma co ukrywać – teraz bardzo potrzebujemy Waszej pomocy.  Obecnie nie wpłynęła ani jedna wpłata na dziadzia, a koszty jakie ponieśliśmy to na dziś to ponad 800 zł. A to dopiero początek.
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
z dopiskiem DAROWIZNA TUKI

Tuki 4 Tuki 5 Tuki 6

29.01.2018 Czas na garść wieści od Tukiego. Odebraliśmy wyniki krwi, aby sprawdzić jak pracują nerki w aspekcie obrazu USG. I rzeczywiście kreatynina jest w górnej granicy normy, a mocznik przekroczony dwukrotnie. Tuki cierpi na I stopień PNN (przewlekłej niewydolności nerek). Zaleceniem jest więc podawanie karmy z diety RENAL. Tu potrzebujemy Waszej pomocy - chętnie przyjmiemy puszki i suche jedzonko w każdej ilości. Na dziś te wyniki nie są zagrażające, ale wymagają pilotowania z naszej strony.Nadal podajemy leki nasercowe i tu do końca życia. Jeśli ktoś ma na zbyciu VETMEDIN 10 lub 5 - chętnie przyjmiemy oraz Benacor 20 lub 10 lub 5. Z uwagi na ogromnie przerośniętą prostatę Tuki dostał implant chemicznej kastracji, który nie obciąża pracy nerek ani serca.
Tuki mimo tak wielu problemów, ma się całkiem dobrze, jest spokojny, chętnie podkłada się do głaskania, ma apetyt. Na razie nie tracimy nadziei.

Tuki 8 Tuki 9 Tuki 10
Tuki 12 Tuki 14 Tuki 16

23.02.2018 Raport po wizycie kardiologicznej Tukiego – po miesiącu leczenia nie ma pogroszenia, co przy rokowaniach paru miesięcy życia, jest bardzo dobrą diagnozą.  Pięknie dziękujemy Tukowemu domowi tymczasowemu za opiekę na medal!

Tuki 17 Tuki 18 Tuki 19

12.04.2018 Wiosennie przypominamy o Tukim. To już trzeci miesiąc pobytu łaciatego pana w naszej fundacji. Czujemy się wniebowzięci, że przez ten czas tak „odgruzowaliśmy” chłopaka! Dziś jest upartym wesołkiem w super kondycji! Dla przypomnienia, Tuki ma II stopień niewydolności nerek oraz kardiomiopatię rozstrzeniową na tyle zaawansowaną, że dalsze rokowania wynoszą jedynie 3-6 miesięcy życia. Pomimo tych złych rokowań codziennie widzimy jak Tuki jest szczęśliwy a chorób nie widać. Tuki chętnie spaceruje, a później godzinami przewala się na łóżku. Sądzimy, że obecnie ma najlepszy okres w swoim życiu, godną emeryture!
Kochani, przy Tukim chcielibyśmy Was prosić o wsparcie w postaci: karmy RENAL, i leków: Vetmedin 10 mg w tabletkach (nie w kapsułkach), Amlozek, Renalvet i Furosemid. Gdyby ktoś miał ochotę wspomóc łaciatego, przyniesie nam ogromne odciążenie i radość!

Tuki 20 Tuki 21 Tuki 22 Tuki 23

26.04.2018 Dzisiejszy dzień należał do łaciatego Tukiego. Nasz senior miał kontrolną wizytę u kardiologa w Vetcardii. Trzy miesiące temu lekarze dawali mu ok. 3-6 miesięcy życia. Ale postanowiliśmy zrobić psikusa losowi! Tuki żyje i ma się świetnie! Kochani, my nieustająco przypominamy się Wam, że Tuki potrzebuje leków i karmy Renal. Z leków: Lotensin, Amlozek, Furosemid oraz Vetmedin 10mg (tabletki) a karmę puszki Renal bądź suchą karmę Renal.
Gdyby ktoś chciał zrobić mu prezent majówkowy, to można go wysłać na adres:
Fundacja AST
Żwirki i Wigury 47/16, 02-091 Warszawa
tel 501 797 018

Tuki 25

28.07.2018 Tuki idzie na rekord! I oby tak dalej! Jak do nas trafił miał rokowania na 3-6 miesięcy życia z uwagi na poważną wadę serca i niewydolność nerek. Ale postanowił pokazać wszystkim siłę, waleczność i nie dać się złym wróżbom! Dzięki wspaniałej opiece najlepszych lekarzy, dzięki Waszemu wsparciu i zaangażowaniu opiekunów z DT dziś ma się jak pączek w maśle. I tak sobie żyje w szczęściu, w dobrobycie, a nawet korzystając z wakacji u boku swojego domu tymczasowego.
Kochani, mamy do Was apel o leki i karmę dla Tukiego. Powoli widać dno w jego zapasach. Potrzebujemy Waszej mobilizacji. Wiele razy się udało to i teraz musi!
Nasz przystojniak potrzebuje:
karmy RENAL, zarówno suchej jak i puszek - Trovet Renal lub Royal Canin Renal,
leków: Vetmedin 10 mg (w tabletkach, ponieważ jest uczulony na wersję w kapsułkach), Lotensin 5 lub 10, Amlozek.
Może ktoś z Was ma możliwość pomóc pomimo nadszarpniętego budżetu wakacjami?

Tuki 26 Tuki 27 Tuki 28

19.10.2018 Jutro mija dokładnie 9 miesięcy jak Złoty Bull Tuki trafił pod nasze skrzydła. Pamiętacie to wychudzone ciało? Dziś nie ma po nim ani śladu. Tuki jest nawet ciut za gruby. A pamiętacie, że lekarze przy jego stanie nerek i poważnych wadach serca dawali mu 3-6 miesięcy życia? A tu 9 miesiąc nam stuknął. Tak więc idziemy na rekord, na przekór losowi i wszystkiemu co złe. Tuki ma się rewelacyjnie, leki działają, a on młodnieje.
Prawdą jest, że jego leczenie pochłania ogrom pieniędzy, ale dla takiego psa warto!
Jeśli chcielibyście przyłączyć się do tej pięknej nieoczekiwanej emerytury to dla Tukiego potrzebujemy wsparcia pod postacią:
- karmy Renal, zarówno w wersji puszkowej jak i suchej,
- leku Lotensin lub Benacor,
- suplementu Renalvet i Cardiovet,
- leku VETMEDIN 10 mg ale koniecznie w tabletkach
Poza tymi rzeczami Tuki ma wszystko! A to dzięki wspaniałej opiece Alicji i Piotra w domu tymczasowym.

Tuki 29 Tuki 30 Tuki 31 Tuki 32

21.01.2019 Dziś minął rok jak pod nasze skrzydła trafił Tuki. Dawano mu kilka miesięcy życia z uwagi na niewydolność nerek i poważne wady serca. Ale ten łaciaty pan odnalazł się w domu tymczasowym na tyle idealnie, że postanowił pobić rekord. Odebrany w drodze interwencji przez OTOZ Animals, Inspektorat Zielona Góra. Ratowany przez wspaniały sztab weterynarzy z Vetcardii, ochWETu i Animal Care Center. Pod codzienną opieką Alicji i Piotra. Wspierany przez Was. Ten rok życia to efekt działań wszystkich osób, które czynią dobro! Dziękujemy!

Tuki 33

04.07.2019 Dawno nie pisaliśmy co u Tukiego. Mija niedługo 1,5 roku jak chłopak do nas trafił. Dla przypomnienia - Tuki trafił do nas z niewydolnością nerek, z poważną wadą serduszka. Rokowania były na 3-6 miesięcy. Ale że my jesteśmy od czynienia cudów, to chłopak ma się świetnie! Żyje, bryka (no dobra, spaceruje nieco wolniejszym krokiem), korzysta z życia działkowicza. Jest nieustająco leczony na nerki oraz serce, codziennie przyjmuje garść tabletek przemycanych w karmie. Ma cudowną opiekę u Piotra i Alicji, którzy mają wspaniałą rękę do "przypadków beznadziejnych".

01.10.2019 W poniedziałkowy wieczór miał być cichy i spokojny. Ale okazał się nad wyraz smutny... Nasz cudny podopieczny Złoty Bull Tuki pożegnał się z nami i odszedł za Tęczowy Most. Sam, po cichutku, dołączając do wielu naszych podopiecznych, którzy radośnie merdają do nas ogonami z góry. Tuki spędził w fundacji 1,5 roku. Trafił do nas wyniszczony, zmęczony, wychudzony, ciężko chory. Miał wtedy 13 lat. Zdiagnozowaliśmy u niego poważne wady serca i niewydolność nerek. Z uwagi na wykluczające się leczenie, rokowania co do życia były szacowane na 3-6 miesięcy. Tuki zamieszkał w domu tymczasowym w Warszawie u Alicji i Piotra. Wspaniałych ludzi, którzy po raz kolejny otworzyli się na pomoc dla jednego z najbardziej starych, nieadopcyjnych istnień, w dodatku z wiszącym "wyrokiem". Wiele z Tukim przeszli. Ale zawsze mówili o nim ciepło, z ogromną miłością, dziękując za każdy dzień jaki przyszło im razem spędzić. Tuki miał Alicję i Piotra na ponad 1,5 roku. Oszukał lekarzy i los, zrobił się wielkim psem, wręcz spasionym. Żył szczęśliwie, godnie, będąc królem na włościach. Ostatnie miesiące spędził na łonie przyrody, oszczekując donośnie sąsiadów na działce. Tukiego chore serduszko biło dla nas bardzo długo. Ponieważ nie domagało, nadszedł dzień, że się zmęczyło i przestało bić. Nic nie zapowiadało, że poniedziałkowy poranek będzie ostatnim. Dbajmy o każdą chwilę, bo czas przemija szybko. I rano możemy się wygłupiać w łóżku, a wieczorem żegnać. Tuki dołączył do naszych kochanych Złotych Bulli na cmentarzyku w Psim Losie. Będziemy o Tobie pamiętać. A póki co jest nam strasznie smutno.

71391370 3073369129403726 7666433064771256320 o

 

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)