IMG 5134

STICH
dog de bordeaux, wiek ok. 4 lat

Wygląd: rudy, z białymi znaczeniami.
Charakter: lekko lękliwy, przyjazny do ludzi, dzieci i zwierząt.
Zdrowie: w trakcie diagnozowania.

Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa.

Stich to około 4-letni dog de bordeaux. Jego życie raczej nie było usłane różami...
Został wyrzucony w Lubrańcu z samochodu. Koczował dzielnie kilka dni pod blokami oczekując na pomoc... Niestety pomoc gatunku ludzkiego polegała na przeganianiu go i rzucaniu w niego kamieniami. Na szczęscie kilka osób nie przeszło obojętnie obok tego nieszczęśnika. I tak do naszej fundacji dotarł mail z prośbą o pilną pomoc dla niego. Jako że już raz pomagaliśmy suni tej rasy Grecie, tak i tym razem postanowiliśmy pomóc bordogowi. Pojechaliśmy i zabraliśmy Sticha do fundacji.

Stich to taka psia bida. Przed nim diagnostyka i leczenie. Niepokoi nas u niego praca układu pokarmowego, oczy (ma na nich narośle, a na gałkach ocznych plamy), tylne nogi i kręgosłup. Po okresie aklimatyzacji Stich przejdzie pełną diagnostykę. Z pewnością przed tym psiakiem "długa droga" ku normalności, jednak wierzymy, że za jakiś czas będzie "nie do poznania".

Gdyby ktoś chciał finansowo wspomóc Sticha, będziemy wdzięczni. Wystarczy w tytule przelewu dopisać "DAROWIZNA STICH".
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

IMG 5119 IMG 5221 IMG 5159

IMG 5224 IMG 5271 IMG 5302

21.05.2013 Stich 7 maja miał solidny maraton po weterynarzach. Byliśmy z nim u kardiologa, okulisty i na USG. Badanie serca wykazało niedomykalność zastawki mitralnej. Jest to wada, która nie wymaga leczenia i nie zagraża życiu, nie jest też przeciwwskazaniem do narkozy. Badanie USG pokazało powiększone węzły chłonne i stan po silnym zapaleniu (być może efekt biegunki). Pozostałe narządy w obrazie USG prawidłowe, bez zmian chłoniakowych. Do badania pojechała krew (morfologia, bichemia, hormony tarczycy i trzustki) oraz wymaz z ucha. Badania wykazały niedoczynność tarczycy.
Okulista u Sticha stwierdził dystrofię lipidową w lewym oku - może ona wynikać z problemów z tarczycą lub cholesterolem, skórzaka rogówkowego w oku prawym - do usunięcia w narkozie za ok. 1 - 2 miesiące, gdy Stich dojdzie do pełnej formy (koszt ok. 700-1000 zł) oraz zanik siatkówek w obu oczach - w oku prawym 40%, w oku lewym 10-20%. Oznacza to, że Stich będzie tracił wzrok. Na dzień dzisiejszy okulista nie jest w stanie powiedzieć, czy będzie to proces trwający miesiącami, czy latami. Przy operacji skórzaka oceni postęp choroby. Na dzisiaj Stich nie widzi wieczorami i w nocy. Nie jest także w stanie prawidłowo ocenić odległości, stąd wysiadanie z auta czy chodzenie po schodach może mu powoli sprawiać problemy.
Cały ten dzień był dużym wyzwaniem dla Sticha. Trochę obawialiśmy się jak ten „wiejski” psiak odnajdzie się w dużym mieście. Na początku pies był zestresowany, ale z wizyty na wizytę było coraz lepiej. Podczas wszystkich badań zachowywał się wzorcowo, pozwalał na wszelkie zabiegi. Jazda samochodem, o czym wiedzieliśmy już wcześniej, nie jest dla niego żadnym problemem. Stich chętnie wsiada do auta i ładnie niem podróżuje. Na nowo poznane psy (mopsiki w lecznicy czy bullterierka Gabrysia u przyjaciół) reagował pozytywnie, bez agresji. Podsumowując - Stich ma super zrównoważony charakter. Jak na psa lękowego, wiejskiego, szybko odnajduje się w nowych warunkach. W sytuacji stresowej umie się szybko wyciszyć. Nie reaguje agresywnie. Z dnia na dzień widać zachodzącą w nim przemianę „na plus”. Coraz częściej jest „uśmiechnięty i rozmerdany”. Prawidłowe prowadzenie i odpowiednia socjalizacja powinny szybko zdziałać cuda.
Dziękujemy Wam, że wspieracie naszego nadwymiarowego „amstaffa”. Mimo sporje ilości wizyt i badań rudzielec jest tylko na malutkim minusie – 43,89.

Stich20 Stich18 Stich23

11.06.2013 Stich z hoteliku przeprowadził się do domu tymczasowego. Naszego rudego misia przytuliła mama jednego z naszych forumowiczów i opiekunów fundacyjnej Borówki. Bardzo dziękujemy! Mamy świadomość, że nie będzie łatwo, bo Stich nie zna życia w domu i wszystko jest dla niego nowością. Coraz słabszy wzrok nie pomaga mu w adaptacji do nowych warunków. Ciągle jest w nim sporo strachu i obaw, ale tez widać że spokój, opieka, stały rytm życia przynoszą pozytywne rezultaty.
Stichowi szukamy człowieka, który nie przestraszy się psiej ślepoty i będzie umiał na nowo nauczyć bordosia jak żyć. Szukamy mu domu czułego i opiekuńczego, a jednocześnie mającego doświadczenie w opiece nad dużym psem. Stich lubi dzieci, koty ignoruje, z psami raczej się dogaduje.

Stich26 Stich27 Stich30

26.06.2013 Relacja z domu tymczasowego:
"Jak wiecie od ponad tygodnia na Domu Tymczasowym u Babci Mufy przebywa Stich. Chłopak fajnie aklimatyzuje się w nowej jak dla niego rzeczywistości. Apetyt ma dobry, na spacerki chodzi chętnie - pod warunkiem, że jest chłodno. Główną bazą Sticha jest kuchnia. Leży pod stołem i obserwuje. Jest cudownym, kochanym i grzecznym aczkolwiek wycofanym psiakiem. Jak w domu pojawia się ktoś obcy leży pod stołem i udaje, że go nie ma. Kiedy się przekona, że nie wszystkie człowieki są złe to będzie super. Aktualnie Stich jest przygotowywany do operacji oczu, ale jak na razie walczymy z powązny rozwolnieniem. Po badaniach okazało się, że nie tylko Stich przyjechał na tymczas, ale zabrał ze sobą swoich perfidnych i wrednych towarzyszy: włosogłówkę i nicienie. My ich nie lubimy i rozpoczęliśmy tępienie ich. Tu dla nich miejsca brak!
Ze względu na trudność w pozbyciu się zwłaszcza włosogłówki, lub jak ktoś woli Trichuris vulpis leczenie trwa długo. I sporo kosztuje. Dzienna dawka leków na to paskudztwo to około 30-40 zł, a przyjmować je musi seriami po 5 dni. Dlatego też proszę, jeżeli macie zbędną choć złotówkę wyślijcie ją dla Sticha. Pomóżmy chłopakowi wyjść z tego i cieszyć się normalnym życiem. Nasze dzieciaki przekazują dla Sticha równowartość 2 dziennych porcji lodów. Przy takiej zbiórce mało znaczy dużo! I nawet  złotówka pokazuje duże serducho!"

Zbieramy nie tylko na leki przeciwko robalom, ale równiez na operacje oka Sticha. jej koszt będzie w granicach 700-1000 pln. Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą uda nam się uzbierać potrzebna kwotę. Jeśli chcecie wspomóc rudego, prosimy o wpisanie w tytule przelewu: "Darowizna Stich". Nasze konto:
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

Stich32

05.09.2013 Stich w dniu wczorajszym przeszedł zabieg kastracji i usunięcia 2 zębów w Vetcardii. Pięknie dziękujemy dr Rafałowi Kraszewskiemu za przyjęcie nas na krawędzi swojego urlopu. Stich wygląda cudnie pod opieką pani Eli czyli "Babci Mufy"! Kawał psa się z niego zrobił! I to jak zadbanego! Dziękujemy p. Elu za opiekę! Rodzicom Borówki dziękujemy za pomoc w transporcie do i od weta. Teraz bierzemy się za wychowanie Sticha, aby pomóc mu na drodze do dobrego domu. Za jakiś czas pozostaje nam operacja usunięcia skórzaka oka, ale poczekamy bo dopiero co psiak przeszedł narkozę.

15.02.2014 Luty jest dla nas łaskawy - co przychodzi weekend to coś się dzieje. W zeszłym tygodniu do adopcji trafiły trzy psiaki, a i w tym szykuje się powtórka! Wczoraj do domu pojechał Fizbo, dzisiaj pani Ela będąca domem tymczasowym dla niewidomego Sticha zakomunikowała, że chce zostać jego domem stałym. Tak więc mamy kolejny Happy End! Oby zawsze tak było! Oby ilość adopcji przewyższała ilość psów w potrzebie.
Pani Elu, bardzo dziękujemy za wspaniałą opiekę nad Stichem! Ogromnie się cieszymy, że Stich u pani zostaje, otoczony miłością, troską, w poczuciu bezpieczeństwa.

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)