Hawa to ok. 3 letnia, wysterylizowana sunia w typie staffordshire bull terrier. 29.01.2014 Pierwsze dni w domu tymczasowym nie należały do łatwych. Hawa próbowała zjeść Czako (nasz podopieczny, który równiez przebywa w tym samym domu tymczasowym) i koniecznie trzeba było psy rozdzielać. Na początku użycie klatki kenelowej wydawało się niemożliwe, bowiem sunia uznawała klatkę za zło. Jednak opiekunka się nie poddała i udało jej się opanować sytuację. Dziś Hawa dogaduje się z Czako a i pozostawanie w klatce powoli przestaje być problemem. Jesteśmy bardzo wdzięczni Tamarze za to że się nie poddała. I parę słów od niej samej na temat Hawy: Hawa w nowym domu raczej powinna być jedynaczką. Nie do końca możemy zapewnić, że dogada się z każdym psem. Nie znamy jej stosunku do kotów. Jeśli chodzi o dzieci, to raczej polecamy ją do domu z większymi dziećmi. No i przede wszystkim dla bardzo aktywnych opiekunów, lubiących pracować z psem, z dużą ilością czasu i zabawek. 03.03.2014 W sobotę Hawa pojechała do swojego nowego domu, do Opola. Zamieszkała u Damiana i Gabrysi. Z pierwszych wieści jest wszystko dobrze. Bardzo pięknie dziękujemy domkowi tymczasowemu, który opiekując się Czako dał radę przytulić jeszcze Hawę. 12.05.2014 Pod koniec kwietnia zarówno Hawa, jak i jej Rodzice przechodzili trudne chwile. Okazało się, że sunia wymaga pilnej operacji, ze względu na prawie 10 cm długości twór, jaki rozrósł się na jej śledzionie. W rezultacie Hawa jest po zabiegu usunięcia tego narządu. Na szczęście Hawa błyskawicznie wróciła do formy po operacji, jej Rodzice musieli stopować jej aktywność, żeby nie narażać szwów na pęknięcie. Twór wycięty wraz ze śledzioną, okazał się być najprawdopodobniej starym krwiakiem. Przed Hawą stopniowy powrót do aktywności, choć zawsze trzeba będzie pamiętać o braku śledziony. Ogromnie dziękujemy Gabrysi i Damianowi, cudownym Rodzicom Hawy, za niezwykłą czujność, dbałość o dziewczynę, za poszukiwanie najlepszych lekarzy, dopilnowanie, by wykonana była cała solidna diagnostyka, za to, że pozostają w kontakcie z Fundacją, nie szczędzą środków ani czasu, by zapewnić Hawie jak najlepszą opiekę. Gabrysiu, Damianie, jesteście wspaniali! Dzięki takim adopcjom rosną nam serducha, dziękujemy! |