Roki male2

ROKI Złoty Bull
bulterier, wiek ok. 10 lat

Wygląd: brązowy, pręgowany, z białymi znaczeniami.
Charakter: spokojny, opanowany, bardzo przyjazny.
Zdrowie: w trakcie diagnostyki.

Miejsce pobytu: dom stały, Chwaszczyn

Roki to blisko 10-letni, pięknie zbudowany psiak, który trafił pod opiekę programu Złote Bulle na początku kwietnia. Mogliśmy mu pomóc, ponieważ nasza niezrównana Natalia postanowiła ofiarować mu tymczasowy dom, za co bardzo pięknie dziękujemy.
Jaki jest Roki? W skrócie to pies-skarb! Cichy, spokojny, bardzo stabilny i opanowany. Grzecznie zostaje w mieszkaniu, pod nieobecność opiekuna. Rewelacyjnie chodzi na smyczy. Świetnie jeździ samochodem. W domu to ogromna przylepa, rozdająca buziaki. Uwielbia mieć człowieka blisko, przy czym zupełnie nie jest nachalny. Zna podstawowe komendy. Względem suk w bezpośrednim kontakcie prawdziwy dżentelmen, stosunku do samców jeszcze nie znamy.
Niestety, jak to czasem bywa, tam gdzie charakter cudowny, to zdrowie mocno kuleje. Pierwsze badania Rokiego nie przyniosły nam dobrych wieści. Psiak ma guza, o średnicy 9 cm. Guz uciska na pęcherz, w wyniku czego Roki cały czas popuszcza. W domu chodzi w pampersie (który absolutnie w niczym mu nie przeszkadza). Operacja planowana jest na już. Przed zabiegiem musimy jeszcze zrobić rtg płuc i badanie serca - jeśli te nie dadzą przeciwwskazań pozostaje trzymać kciuki za powodzenie operacji.
Roki przebywa w domu tymczasowym w Gdyni.

Na dzień dzisiejszy ogromnie prosimy o wsparcie finansowe dla Rokiego. Jeśli ktoś z Was może, choć niewielką kwota wesprzeć chłopaka będziemy ogromnie wdzięczni! Wpłaty prosimy kierować na:
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
z dopiskiem DAROWIZNA ROKI TROJMIASTO

Roki 7 Roki 12 Roki 4 Roki 11

21.04.2017 Nasz Roki już po operacji. Nie było łatwo, bo wielkość guza przerosła oczekiwania nas wszystkich. Guz mierzył jakieś 10x20 cm, w całości wypełniony był płynem. Cud, że do tej pory nie pękł. Roki żył na tykającej bombie, właściwie można powiedzieć, że zdążyliśmy w ostatniej chwili! Guz wywodził się z cewki. I tu mamy mniej optymistyczne wieści. Otóż cała cewka jest zmieniona chorobowo, mocno pogrubiała, może to oznaczać, że popuszczanie związane jest właśnie z tą przebudowaną cewką, nie zaś z uciskiem guza. Ale to będziemy mogli powiedzieć dopiero za parę dni. Podczas operacji udało się usunąć także brzydkiego guza na łopatce. Oba wycinki pojadą do Idexxu, więc pozostaje nam czekać na wyniki ok. tygodnia. Dobre wieści są też takie, że w płucach nie widać przerzutów.

16.04.2017 Spieszymy donieść, że nasz podopieczny Roki przeprowadził się do swojego nowego, własnego domu. Zamieszkał u Nicoli, Michała i ich synka Michała Juniora w Chwaszczynie.
Roki nie zagrzał długo miejsca w Fundacji, trafił do nas na początku kwietnia. W DT u Natalii, został zdiagnozowany i przeszedł dwie operacje (na szczęście duży usunięty guz okazał się niegroźnym krwiakiem). Do dnia dzisiejszego jednak wymaga pampersowania, co dla nowej rodziny nie stanowi najmniejszego problemu.
Roki, w nowym domu zapełnił pustkę, po odejściu adoptowanego ze schroniska w Gdyni, amstaffa Wagnera. Nowa rodzina bardzo odpowiedzialne podeszła do adopcji i od dłuższego już czasu zapoznawała się z Rokim. Roki rozkochał w sobie wiele serc, także domu tymczasowego, który z bólem serca, ale i z myślą o kolejnych bullowatych w potrzebie, przekazał stery nad Rokim jego nowym właścicielom.
Nikola i Michały, życzymy Wam jeszcze wielu wspaniałych lat z naszym dziadkiem. Dziękujemy, że jesteście z nami.

Roki 13 Roki 14 Roki 15

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)