jazooo napisał(a):Czy jest szansa na jakieś fotki Sigmulca w zimowej wersji??
A powiedz mi skąd ja mam zimę do fotek wziąć...
. Od samej jesieni nie było chyba ani jednego ładnego zimowego dnia, takiego ze śniegiem i słońcem, tylko ciągle ciemno jak w d...., błoto, kałuże i syf. Chociaż babka nie narzeka, bo śniegu nie lubi - jak białe na ziemi leży, to od razu jest foch i mina obrażona
.
jazooo napisał(a):A tak w ogóle to co u Was nowego? Jakiś kolejny krok do przodu w kategorii tolerancji innych czworonogów?
Dzisiaj babka miała test na tolerancję czworonogów, bo byłyśmy w Lbn w klinice. No i różnicę widać - poprzednio w poczekalni wiła się jak piskorz, kwiczała jak zarzynane prosię i chciała mordować wszystkie zwierzątka, jakie tylko pojawiły się w zasięgu wzroku. Natomiast dzisiaj nie wyrywała się jak dzikus, nie robiła kwiku i chciała mordować tylko te, które darły japy, lub dymiły do niej, ale po lekkim opierdzieleniu odpuszczała
.
Poza tym trochę się zdziwiłam, gdy postawiłam Sigmulę na wadze - 27,300kg
(czyli chyba jednak to ja mocy nabrałam, bo nie wydawała mi się wcale bardzo ciężka przy noszeniu
).
Pojechałyśmy do Lbn na szczepienie, ale też wykonać babulinie kontrolne EKG, żeby sprawdzić czy się z serduchem coś gorzej nie dzieje. No i niestety - dzieje się
. Poprzednio wyszedł tylko blok przedsionkowo-komorowy I stopnia, dzisiaj okazało się, że problem znacząco się pogłębił - diagnoza: susp arytmogenna kardiomiopatia prawej komory. Serducho jest niemiarowe ("wiodący rytm zatokowy zaburzony dodatkowymi pobudzeniami komorowymi z łącza, pojedyncze pobudzenia prawokomorowe, blok przedsionkowo-komorowy I stopnia") powiększona prawa komora i przedsionek. Wygląda to wszystko dosyć niebezpiecznie, Sigmula może tracić przytomność (kiedyś dwa razy się tak zdarzyło na moment), może też któregoś razu paść i już nie wstać, lub po nocy się nie obudzić. Dlatego od jutra będzie dostawała leki, zaczynamy od Biosotalu (boję się, bo dr uprzedził, że przez pierwsze dni może czuć się po nim bardzo słabiutko), za dwa tygodnie obowiązkowo kontrolne badanie, żeby sprawdzić, czy lek działa, czy trzeba wprowadzić jeszcze następny. Do tego mamy zalecone obowiązkowo wykonanie pełnego echo serducha, a najlepiej również Holtera EKG24h
.
Czekam na maila ze skanami, jutro zrobię też zdjęcia wyników i faktury. Trzymajcie kciuki, żeby nam te leki pomogły...