Chilli w weekend przeprowadziła się do domu tymczasowego. Spodziewaliśmy się, że będzie lepiej, niestety nie jest.
chilli słabo zniosła zmianę, była mega zestresowana zmianą miejsca, włącznie z załatwianiem się w domu, próbami ataków. Obecnie z każdym dniem jest lepiej, załatwia się na dworze, zgadza się na więcej ze strony Silje, ale niestety agresja nadal występuje i w domu do opiekunów i do ludzi na dworze, obcych. Na dzień dzisiejszy po rozmowach z Silje podjęliśmy decyzję, że absolutnie lalka nie nadaje się do adopcji.
Silje jest osobą, która mega super radzi sobie z psami, świetnie z nimi pracuje, ma do tego smykałkę, ale z Chilli ma niestety ogrom problemów. Dla Chilli to ogromna szansa. Tylko pytanie, czy to czekolada wykorzysta.