Re: [Gdynia] ALDONKA
Wysłany:
08 Maj 2015, 19:29
przez wronka
Re: [Gdynia] ALDONKA
Wysłany:
06 Cze 2015, 22:41
przez wronka
Aldonka słabnie. Obserwujemy to od jakiegoś czasu - być może ma związek z temperaturą, ale obawiam się, że niekoniecznie, bo gorsze dni zdarzają się i wtedy, kiedy jest chłodniej.
Babunia miewa problemy z koordynacją, zachwiania równowagi, zdarza jej się po pięciominutowym spacerku zawracać do boksu. Być może to "tylko" problemy ortopedyczne, być może ujawnia się choroba neurologiczna.
Bardzo przykro na to patrzeć - tym bardziej, że nawet przy gorszym samopoczuciu Aldonka zawsze okazuje taki ogrom radości i uczuć na widok swojego człowieka, że serce topnieje.
Młodsze psy w zasadzie przychodzą / odchodzą. Geriatrią nie interesuje się nikt. Nie wiem już, jak zachęcać do adopcji starszaka.
Re: [Gdynia] ALDONKA
Wysłany:
30 Cze 2015, 21:01
przez wronka
Wiadomość typu bomba atomowa!
Kilka dni temu Aldonka zamieniła schroniskowy kojec na kawał własnej podłogi. Przeniosła się do Domu Tymczasowego do Joli - pracownicy schroniska, która od początku miała wielką słabość do babuni.
Starsza dama dzieli swoich człowieków z dwiema innymi amstaffkami. Dziewczyny jeszcze się docierają, ale z dnia na dzień jest lepiej.
Re: [Gdynia] ALDONKA
Wysłany:
30 Cze 2015, 21:50
przez pyszczydlo
wronka napisał(a):Wiadomość typu bomba atomowa!
Kilka dni temu Aldonka zamieniła schroniskowy kojec na kawał własnej podłogi. Przeniosła się do Domu Tymczasowego do Joli - pracownicy schroniska, która od początku miała wielką słabość do babuni.
Starsza dama dzieli swoich człowieków z dwiema innymi amstaffkami. Dziewczyny jeszcze się docierają, ale z dnia na dzień jest lepiej.
łał super wieści trzymam kciuki razem z Meguną żeby się dziewczyny dogadały