[Gdynia] BEATRIX 2 letnia cudowna astka z charakterem ;)

[natalia_aa]

Beatrix do Gdyńskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt trafiła 26 lipca, została znaleziona przywiązana, pozostawiona sama sobie na przestanku autobusowym w jednej z dzielnic Gdyni.

Beatrix to młoda około 2 letnia sunia. Jak dla każdego psa w schronisku tak i dla niej początki są bardzo trudne. Strach bierze górę, w momencie kiedy jest w boksie staje się bardzo smutna i wystraszona natomiast po opuszczeniu boksu momentalnie pogodnieje. To energiczna sunia, która taka bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem. Zna podstawowe komendy, jest obeznana z ruchem ulicznym, nie ciągnie na smyczy.

Relacje Beatrix z innymi psami są w miarę dobre, jeśli pies jej nie sprowokuje sama nie zaatakuje, ale ze względów bezpieczeństwa szukamy dla niej domu bez innych zwierząt.

Beatrix jest zaszczepiona i wysterylizowana tak wiec w pełni gotowa do adopcji.
Zastrzegam sobie prawo do kontroli przed i po adopcyjnej. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt w sprawie chęci adopcji pod numerem telefonu 505- 441-318 lub mailem: jarek.florek@wp.pl



edit 28.07.11
jutro dziewczynka bedzie miala sesje więc zdjecia będą lepsze ale niestety samemu nie łatwo jest zrobic zdjęcie i trzymac psa

edit 30.07.11

[natalia_aa]

3.10.11

jak byłam z Betty pierwszy raz na spacerze, była bardzo przestraszona.Wczoraj po wyciagnieciu z boksu cieszyła sie, ale głównie dlatego, że stara sie trzymac potrzeby fizjologiczne, w koju stara sie nie załatwiać, w myśl zasady, że "Pan nauczyl czystości to trzeba sie pilnować, przestrzegac jego zasad, niewazne, ze on nie przestrzegał tych elementarnych i porzuciił Beatrix. Ale pies to a nie człowiek, żeby nie dochował wierności.

Natomiast jak się oddaliłysmy od schroniska, w Beatrix wstapił szał szaleństwa i zabawy. Skakała do okoła nas, przewracała sie na plecy by ja głaskać. Zachwywała sie jak radosny szczeniak.Wszystko udokumentowane na zdjęciach, które zamieszcze w najblizszym czasie.

Tymczasem pare spokojniejszych

28.11.11

Becia na spacerze:)

13.12.11

Trochę Betty z ostatniego spaceru.
Sunia jest kochana, z daleka cieszy się na widok człowieka licząc za każdym razem, ze po spacerze nie wróci do boksu…..
To wielki pieszczoch. Dziwie się, ze te jej smutne oczy jeszcze nikogo nie skłoniły do adopcji.

[natalia_aa]

Beatrix jest stałym bywalcem naszych spacerów, cóż mogę powiedzieć Beatrix bardzo potrzebne są takie spacery, w których dostarczanych ma dużo, wielorakich bodźców, to takie wychodzenie na przeciw temu z czym Beatrix ma problem, czyli emocjami. Obserwując ją bowiem, łatwo można wywnioskować, że ona słabo sobie radzi przy takich zmianach. Miasto, plaża, ludzie, psy, odgłosy... Nie potrafi się do końca wyluzować.

No i niestety dziś też zaobserwowałam (akurat widziałam tylko 1 takie zdarzenie) mocne oszczekanie obcej osoby, która przeszła zbyt blisko "swoich". Drugi raz podczas spaceru włączyło jej się "bronienie" naszych.

Ona dla swojego właściciela będzie hiper i obstawiam, że w ogień by skoczyła! Musi się tylko nauczyć panowania nad emocjami i rozluźnienia, by przyszły właściciel mógł swobodnie z nią funkcjonować w tym "miejskim życiu"

Zdjęcia ze spaceru 6.01.12

[natalia_aa]

A tu już najświeższe, czyli wczorajsze wieści

Beatrix wczoraj także spędziła z nami trochę czasu na wybiegu...
Ona tak patrzy przez kraty boksu, że człowiekowi nagle robi się głupio, że jest przedstawicielem tego gatunku!

Jak ją wpuściłyśmy na wybieg, to motorek w dupie niesamowity, biegała w podskokach, sukcesem dla nas było, że udało się ją przywołać, mimo, iż wzdłuż wybiegu w lesie spacerowała rodzina z innym schroniskowym psiakiem.

Niunia, jak się cieszy to całą sobą, a jak przybiegła, żeby dać mi buzi, to mi tak z dyńki przywaliła, że przez chwilę zastanawiałam się, czy lima pod okiem mieć nie będę. Gdy już się lalka wylatała, dla przypomnienia przećwiczyłyśmy komendy, oczywiście w tempie ekspresowym, bo przecież w dupkę zimno!

Zdjęcia kiepskie, bo pod tym kątem żeśmy się nie przygotowywały

[natalia_aa]

Wczorajszy Rumcajs vel Niedobrota vel Becia

[natalia_aa]

[natalia_aa]

No i Becia niedobrotka obowiązkowo musiała pohasać po wybiegu.
Ja ją ubóstwiam za to, że jest podobna do Dory ze swojego wrednego charakteru, ale niewiele osób zołzy lubi

[natalia_aa]

10.06.12

[natalia_aa]

Niedobrota Becia nadal w schronisku. Zdrowotnie ok, jakiś czas temu miała usuwanego z szyi tłuszczaka, szybko jednak wróciła do zdrowia.

A to dzisiejszy spacer