Simens to ok 3-4 letni pies w typie pit bull red nose. Został znaleziony w styczniu 2010 w okolicach Krakowa - żywy szkielet, chory i słaby, był w opłakanym stanie. Wyglądał jak żywy trup, przeraźliwie chudy, z odleżynami i odmrożeniami które krwawiły, miał ubytki sierści. Na szczęście, po odkarmieniu i troskliwej opiece wolontariuszy okazało się że jest zdrowy jak rydz a sierść ładnie odrosła. Obecnie, od ponad 2,5 roku przebywa w jednym ze schronisk w województwie zachodnio-pomorskim.
Simuś jest dość wymagającym psiakiem z silnym charakterkiem. Początkowo, mocno nakręcał się na smycz, czasem wpadał w amok i nic do niego nie docierało, zdarzyło mu się w tym szale nawet dziabnąć w rękę. I znów dzięki pracy i poświęceniu wolontariuszy ze schroniska Simuś nauczył się ładnie chodzić na smyczy, uspokoił i już od dawna ładnie spaceruje. Jest typowo sportowym pitkiem – uwielbia spędzać aktywnie czas, kocha pływanie, zabawki typu opona lub …:))))))).
Raz do Simka uśmiechnął się los i został adoptowany przez jedną rodzinę, gdzie zachowywał się wzorowo w domu, na spacerach, spał z dzieciakami w łóżku i mogły one robić z nim cokolwiek chciały. Niestety jego szczęście trwało zaledwie klika miesięcy, zdążył pokochać całą rodzinę a oni postanowiła wyjechać do Szwecji i porzucić Simka:(.
Simuś strasznie przeżył to rozstanie i powrót do schronu, no i wpadł w depresję, zamknął się w sobie:(((. Znów - dzięki pracy i ogromnemu oddaniu i serduchu wolontariuszy Simek powoli wracał „do ludzi”. Miał swoją ukochaną panią wolontariuszkę i Daniela – pracownika schroniska. Daniel zabierał Simusia codziennie nad jezioro…niestety los znów musiał niefajnie doświadczyć Simka i jego ukochany Daniel zmarł nagle śmiercią tragiczną, zabił go tir (http://szczecinek-schronisko.home.pl/zz ... php?show=1 ). Simek znów stracił ukochaną osobę:(((. Znów się w sobie zamknął:(((. Na szczęście powoli znów wraca „do ludzi” dzięki kierowniczce schroniska, która przeniosła go do boksu obok swojego biura, oddzielonego szybą, więc Simuś nie siedzi odizolowany w czterech betonowych ścianach.
Podsumowując, Simuś jest zdrowy fizycznie - zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i WYKASTROWANY - ale los go okrutnie doświadcza…:(((, co chwilę traci kogoś kogo zdąży pokochać……i bardzo źle psychicznie to znosi i zamyka się w sobie coraz bardziej.
Dlatego, szukamy dla niego stałego domku, który go pokocha i w którym zostałby już na zawsze. Domku bez zwierząt, bo Simek nie toleruje innych psów. Dzieci lubi , jednak jego kontakt z dziećmi musi być ZAWSZE POD NADZOREM OSÓB DOROSŁYCH ( zresztą jak w przypadku każdego psa).
Simens jest bardzo energicznym psem. Uwielbia bawić się, uwielbia każdego rodzaju aktywność-bieganie, pływanie. Jest bardzo skoczny, dlatego musi mieszkać w bloku lub w domu z ogrodem i wysokim ogrodzeniem. Z pewnością jest to pies dla energicznych ludzi, lubiących spędzać czas aktywnie. Byłby świetnym towarzyszem joggingu:)).
Simens ma dominujący charakter, w nowym domu będzie sprawdzał na jak dużo może sobie pozwolić, dlatego też potrzebuje bardzo stanowczych opiekunów, którzy poradzą sobie z tak charakternym psem bez przemocy. Osoby która będzie zrównoważona, spokojna, wytrwała i bardziej uparta niż on:).
Kontakt w sprawie adopcji: Agata 694390951
Cała historia glutka tutaj: http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=3941