Cent /nr rej. 228/ przez całą noc czekał na mrozie na swego pana, przywiązany do sklepu na ul. Dubois'a. Jak większość bullowatych źle znosi zamknięcie w boksie i samotność...bardzo tęskni za opiekunem. Po okresie psychicznej izolacji zaczął interesować się otoczeniem. Coraz chętniej wykonuje polecenia, jest bardziej zainteresowany zabawą i kontaktem z opiekunką.
Cent jest już psią starowinką. W schronisku jest od grudnia 2011. Jest bardzo chudy, pod ręką czuć wszystkie jego kości. Centowi przydałaby się jakaś wysokokaloryczna karma, bo ile by nie znadł- wciąż chudnie w oczach. Jest wykastrowany, zachipowany, odrobaczony i zaszczepiony.
Nie grzeszy urodą, ale ma bardzo fajny charakter. Straszny z niego łasuch, jak poczuł, że mam smaczki nie chciał odejść:) Delikatnie bierze z ręki.
Nie wykazuje agresji przy misce i nie broni zabawek. Umie chodzić na smyczy.
W stosunku do ludzi bardzo łagodny. Myślę, że ze względu na swój wiek nie potrzebuje dużo ruchu i długich spacerów, na wybiegu nie szalał tylko spokojnie chodził. Amstaffy w schronisku siedzą w boksach zewnętrznych, powoli zbliża się zima a perspektyw na dom dla Centa nie ma:(
Krótki filmik łasucha https://www.youtube.com/watch?v=l4Vkq7i0p_w
Cent w kojcu
KONTAKT DO SCHRONISKA:
tel: (085) 675 37 00
mail: schronisko@schronisko.bialystok.pl