nie jest tak źle nas też kocha
,ale żarcie ponad wszystko,każdy powrót z zakupów kończy się wsadzeniem pyska do siatki z zakupami,a aportowanie no cóż uwielbia je,ale mnie jak już pisałam wcześniej też nauczyła aportować
zaraza jedna.wniosła do naszego domu ogggggggggggggggromną ilość radości,myślałam że po stracie Aishy
mojej poprzedniej lalki już się nie pozbieram ale Megulca nie można nie kochać,jest całym naszym światem.