Re: Megan
Wysłany: 30 Cze 2013, 19:33
Molly ma się wyjątkowo dobrze, zmieniliśmy lekarza a co za tym idzie i steryd.
Nabrała siły i chęci do życia i mimo wiosennego nasilenia alergenów wygląda i czuje się świetnie. No i już co chwila nie siedzimy w gabinecie weterynaryjnym.
Trzymam kciuki za Megi, mam nadzieję że to drobne i przejściowe kłopoty.
Pozdrawiam .
Przez Waszą nieobecność, czytaj brak pierników, Pani Prezes musiała się wykosztować i drogą kupna z głodu nabyła hamburgera .
Nabrała siły i chęci do życia i mimo wiosennego nasilenia alergenów wygląda i czuje się świetnie. No i już co chwila nie siedzimy w gabinecie weterynaryjnym.
Trzymam kciuki za Megi, mam nadzieję że to drobne i przejściowe kłopoty.
Pozdrawiam .
Przez Waszą nieobecność, czytaj brak pierników, Pani Prezes musiała się wykosztować i drogą kupna z głodu nabyła hamburgera .