Wolontariuszka z tego schroniska przysłała mi aktualne zdjęcia pieska, piesek podobno pogryzł się z innymi psami a właściciel go po tym fakcie oddał/porzucił, takiego pogryzionego, dobre sobie :
. Tak sobie pomyślałam,ze psina nie ma szans ani na DT ani na adopcje, jeśli do czasu znalezienia ew. chętnych opiekunów nikt nie będzie z nim "pracował", chodzi mi o trening behawiorystyczny, zapytałam sie wolontariuszki,czy maja jakiegoś trenera | na stanie" i ile specjalista by popierał za pracę z tym pieskiem. Do czasu znalezienia mu DT lub nowego domu to tez byłoby rozwiązanie aby piesek był szkolony/ Kwestuję po znajomych i rozpytuję się, ale jak piesek jest po traumatycznych przeżyciach, to kto bez doświadczenia zdecyduje się jego wziąść?
Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.