MILO to ok. 3 letni samiec w typie amstaffa.
Został znaleziony w siepniu 2014r. w Przasnyszu. Poszukujemy nadal osób, które mogły by pomóc w ustaleniu właściciela psa!
Milo trafił do przechowalni gminnej, z niej do nas, bo groził mu wywóz do schroniska "mordowni". Obecnie przebywa w hotelu dla zwierząt.
Milo jest trudnym psem, zaniedbanym wychowawczo, którego człowiek okrutnie skrzywdził. A skrzywdził tym, że zostawił psa samego sobie, bez wychowania... i tak dziś mamy młodego psa, z nikłymi szansami na "lepsze życie".
Milo to pies, który najprawdopodobniej nigdy nie był w domu. Nie umie się zachowywać w domu, brudzi. W kojcu, w budzie zachowuje się lepiej, ale też bez rewelacji. Niestety ale jest typem uciekiniera, więc i domek z ogródkiem będzie dla niego wyzwaniem. Milo próbuje uciekać przy każdej nadarzającej się okazji, np. jak widzi osobę wchodzącą przez furtkę (próbuje uciekać między nogami). Przewożenie go samochodem jest niemożliwe (przyjechał do nas w pełnej narkozie).
W hotelu udało nam się go zaszczepić i zachipować (weterynarz przyjechał na miejsce).
Czego szukamy dla Milo?
- deklaracji na hotel (dożywotnich, wielomiesięcznych?)
- karmy
- odważnych, którzy np. mają duży samochód i chcieli by spróbować przewieźć Milo na kastrację w kontenerze (kontener mamy, potrzebujemy kogoś kto podejmie ryzyko przewozu psa i ewentualnych zniszczeń - do których postaramy się nie dopuścić
- szukamy domu... choć tu naprawdę nasza wiara jest nikła...