Fundacja AST Fundacja AST

MILO

Szczęśliwe zakończenia.

Re: MILO

Postprzez doddy » 19 Maj 2015, 10:31

No to z rana mamy kolejnego adopcyjnego newsa. Tym razem to dobra wieść dla amstaffa Milo. Pies zawitał do nas we wrześniu 2014r. z przechowalni gminnej w Przasnyszu. I był z początku totalnie niewychowanym psem, który załatwiał potrzeby fizjologiczne nagminnie w pomieszczeniu, demolował auto, niszczył, próbował uciekać.
Zrozpaczeni umieściliśmy go u Leszka Koisa z Chaty Leona jako kolejnego potwora potrzebującego jego super wiedzy i mocy. I po raz kolejny ten człowiek nas nie zawiódł! Milo przeszedł metamorfozę, nabrał pozytywnych nawyków, ogładził się.
Zmiana w nim zaszła tak daleko, że Milo obecnie mieszka u Sylwii, która normalnie pracuje, mieszka w mieszkaniu w bloku.
Sylwia już od pewnego czasu uczęszcza z Milo na szkolenie do p. Leszka. Widząc ich pracę, relacje, jesteśmy przekonani, że trafił swój na swego.

A teraz mało miła wiadomość, Milo jest kolejnym psem, który szczęśliwie opuszcza fundację ale pozostawia po sobie długi. W jego skarpecie jest dług na lekko ponad 3000zł. Te koszty to koszty hotelu, kastracji, szczepień, chipowania, ale przede wszystkim cena "za dojście do normalności". Bez szkolenia, bez pracy pana Leszka Milo dziś dalej by siedział w jakimś schronisku zapomniany i zdziczały.

Kochani, apelujemy do Was o choćby najmniejsze wspieranie fundacji.
Dla osób, które chciały by wspomóc nasze działania finansowo podajemy nr konta Fundacji AST.
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
w tytule przelewu prosimy o dopisanie DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE (ewentualnie imię psa)
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez gryf80 » 19 Maj 2015, 17:59

no to sie cieszę niezmiernie,bo chłopak z opisów pierwszych faktycznie "marnie"się zapowiadał jako kompan człowieka,a tu postęp i taki happy end.trzymam kciuki
Awatar użytkownika
gryf80
 
Posty: 173
Rejestracja: 26 Lut 2011, 19:00

Re: MILO

Postprzez doddy » 19 Maj 2015, 18:13

Ha! Mamy nową wpłatę na Milo od pana Marcina w kwocie 50zł.
Kochani, tak bez żartów, to póki co stopujemy z braniem nowych psów z uwagi na finanse.
Razem w skarpecie Milo jest - 3046,90zł
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez doddy » 18 Sie 2015, 21:27

W minionym tygodniu do fundacji wrócił amstaff Milo.
Jest nam niezmiernie przykro, że wkładając tyle serca w fundację, rozmowy z ludźmi, pomoc, zdarzają się takie historie jak ta.
Martwi nas, że to kolejna nauczka dla nas jak ważne są wizyty poadopcyjne i to niezależnie od czasu jaki upłynął od adopcji.
Milo został adoptowany z fundacji raptem w maju bieżącego roku. Z początku był na zasadach domu tymczasowego, ponieważ adoptująca go pani Sylwia była osobą młodą. Obawialiśmy się, czy w tak młodym wieku będzie odpowiedzialnie podchodzić do kwestii posiadania psa. Jako warunek postawiliśmy szkolenie Milo u p. Leszka Koisa z Chaty Leona (tu ogromne podziękowania za bezpłatną pomoc w transportach p. Sylwii i psa oraz bezpłatne szkolenie). Pani Sylwia stawiała się na szkolenie, płynęły same pozytywne wiadomości od tego duetu. Daliśmy więc zielone światło do adopcji. Po adopcji także pozostawialiśmy w kontakcie.

Jakież było nasze zdziwienie, kiedy w poniedziałkowy poranek przy kawie zobaczyliśmy psa łudząco podobnego do Milo na portalu jednego ze schronisk. Dalej wszystko wyglądało jak w filmie science fiction... nasza prośba o sprawdzenie chipu, którego pracownik się bał sprawdzić u psa amstaffa, potem pomyłka w odczytanym numerze... finalnie jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do Raciborza, aby potwierdzić a następnie odebrać Milo z bidula. Równolegle byliśmy w kontakcie z p. Sylwią, która twierdziła, że Milo ma się dobrze i przebywa u cioci z uwagi na pobyt p. Sylwii w szpitalu. Wszystko to okazało się kłamstwem. Pani Sylwii nawet nie zgadzały się daty. Finalnie okazało się, że Milo został porzucony w lipcu, ale jakiś czas przebywał u hycla, dopiero od niego trafił do schroniska (nikt nie sprawdził obecności chipa).

Jesteśmy źli, że takie sytuacje się dzieją. Straciliśmy cały dzień na pojechanie do Raciborza i powrót przez hotel Chatę Leona (aby w nim umieścić Milo) przez panią Sylwię. Z uwagi na zawartą umowę chcemy wyciągnąć konsekwencję za porzucenie psa.

Wniosek na koniec mamy jeszcze smutniejszy. Czy naprawdę muszą nadejść takie czasy, ze fundacje muszą straszyć konsekwencjami np. finansowymi adoptujących, bo szczerość nie wystarczy?

I tak fundacja zyskała kolejne 4 łapki do opłacenia, wyżywienia i szukania domu...
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez doddy » 16 Paź 2015, 16:08

To ja, Milo. Wiecie co się stało? Przyjechała Asia i zabrała mnie do domu. Do mojego najprawdziwszego domku. Czekałem aż los się do mnie uśmiechnie i nadszedł ten dzień!
Teraz mieszkam w Tychach, mam swoją własną Opiekunkę, na własność. Dostaje dużo prezentów, mam wiele atrakcji. Asia bardzo o mnie dba.
Póki co dogadujemy się rewelacyjnie.
Na nią czekałem!
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez doddy » 02 Sty 2016, 14:18

Pozdrowienia od Milo:
Image

Image

Image

Image

Image

Image
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez natalia_aa » 02 Maj 2016, 13:05

Z nowego domu pozdrawia Milo ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
natalia_aa
 
Posty: 767
Rejestracja: 17 Lis 2010, 20:39
Miejscowość: Gdynia

Re: MILO

Postprzez doddy » 19 Sie 2016, 20:20

Są takie psy, które mają pecha w życiu. Takim jest MILO.
Milo po raz kolejny traci dom. Tym razem przegrał z wyjazdem właścicielki do Szkocji. Przepisy zabraniają TTB.

MILO MA KILKA DNI (góra tydzień) NA ZNALEZIENIE TYMCZASU BĄDŹ NOWEGO DOMU. Bardzo prosimy Was o pomoc.

Milo to pies domowy, łagodny do dorosłych, może mieszkać w domu z większymi dziećmi. Jest typem zwierzęcego jedynaka.
Obecnie przebywa w Tychach.

Kontakt w sprawie adopcji: 501 797 018

P.S. Prosimy o niekomentowanie postępowania właścicielki. Wierzcie nam, że to nam jest najsmutniej...Komentarze nic nie wniosą, a Milo zostanie na lodzie.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO ponownie do adopcji

Postprzez doddy » 07 Wrz 2016, 10:16

Środę najlepiej jest zacząć dobrymi wieściami. A takie mamy!

Wczoraj wieczorkiem do nowego domu przeprowadziliśmy MILO!
Długo na dom chłopak nie czekał, bo od pierwszego dnia jego adopcją interesowali się Dagmara z Damianem.
Przyjeżdżali, odwiedzali, spacerowali, konsultowali się ze szkoleniowcem, interesowali się jak mało kto.
Pokochali już pierwszego dnia! Milo zamieszkał w Skoczowie.

Mamy nadzieję, że to już koniec przygód i teraz czeka go fajne, szczęśliwe życie.
Nowej rodzinie życzymy pociechy z chłopaka i samych sukcesów. <3

Pięknie dziękujemy przy okazji Ani i jej rodzinie, którzy podarowali Milo swój dom na okres DT, dbali, leczyli, uczęszczali na konsultacje z behawiorystą. Współpracować z takimi ludźmi to czysta przyjemność.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: MILO

Postprzez AguchaA » 07 Wrz 2016, 21:14

Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
AguchaA
 
Posty: 163
Rejestracja: 01 Lis 2012, 20:47

PoprzedniaNastępna

Wróć do W nowym domu

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

cron