Fundacja AST Fundacja AST

LUKIER

Szczęśliwe zakończenia.

LUKIER

Postprzez doddy » 14 Paź 2014, 20:03

LUKIER - Lukierek vel Cukierek to 15 kg psiak w typie pitbulla w wieku ok. 1-2 lat, wysokościowo pasujący, kolorem pasujący, tylko wagą niedomagający.
Psiak został znaleziony kilka dni temu w rowie pod Toruniem. Najprawdopodobniej padł ofiarą wypadku kominikacyjnego na co wskazują liczne otarcia na całym ciele.
W małym ciele wielki duch walki.
Ten czekoladowy obraz rozpaczy poruszył serducha każdego kto go poznał. Wiele osób zapewne trzyma za niego kciuki, bo Lukierek jest tego wart!
Dzięki super współpracy ze schroniskiem w Toruniu dzisiaj pojechaliśmy po psiaka i przywieźliśmy do lecznicy do Warszawy, aby móc poświęcić mu bardzo indywidualne podejście do kwestii codziennej opieki, zaplecza diagnostycznego.
Lukier jest w stanie ogólnym średnim, nie ma wprawdzie gorączki, jednak jest bardzo odwodniony (pomimo nawadniania już od kilku dni), jest bardzo wychudzony (waży połowę tego co normalny pies jego rozmiarów), na jego ciele znajdowało się dużo kleszczy, co najważniejsze i najtragiczniejsze ma bezwładną przednią łapę.
W obrazie RTG łapa nie klasyfikuje się do diagnostyki ortopedycznej, a neurologicznej. Zmiany urazowe są raczej daleko posunięte, na dzień dzisiejszy nie ma żadnego czucia w porażonej kończynie, nawet minimalnego.
W lecznicy lekarz pobrał krew do badania, podłączył psa pod kroplówkę. Jutro będziemy mieć nowe wieści o Lukierku z obrazu krwi. Rokowania są bardzo ostrożne, kiepskie.
Najszybszy termin jaki udało się umówić do neurologa to 21.10.2014 na godzinę 11:20. Wtedy zapadnie decyzja, czy łapkę mamy próbować ratować, czy rozważyć amputację.

Kochani, kolejne 4 łapki nas potrzebują. I jak zawsze zróbmy wszystko co w naszej mocy, aby uratować to życie. Droga ku lepszemu stoi otworem.

Jeśli ktoś ma chęć pomocy Lukierkowi, zachęcamy. Będziemy Wam ogromnie wdzięczni.

AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

Kontakt:
tel: 501 797 018
mail: adopcje@fundacja-ast.pl
http://www.fundacja-ast.pl

Image

Image

Image

Image
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez kurczak1977 » 14 Paź 2014, 20:20

Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści !
Awatar użytkownika
kurczak1977
 
Posty: 40
Rejestracja: 03 Paź 2014, 13:35
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez doddy » 15 Paź 2014, 23:41

Z nowych wieści z lecznicy od Lukierka Cukierka.
Stan ogólny się bardzo poprawił. Apetyt szkielecik ma ogromny, więc jest karmiony często i małymi porcjami. Kupa jest :)
Wyniki krwi nie są złe. Jeden parametr wątroby jest niepokojąco wysoki, więc jutro zostanie wykonane badanie USG, aby upewnić się, że nie ma płynu.
Lukier dostał leki na wątrobę. Dodatkowo jest cały czas płukany dożylnie.

Dziś odwiedziła go Iza, niunio się ucieszył z mizianek, przytulanek.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez doddy » 17 Paź 2014, 20:07

Z nowych wieści od Lukra. Lekarze mogą go już wypuścić z lecznicy :)
Niunio miał badanie USG - wszystko ok!

Kurczaki z forum zdecydowali się podarować mu dom tymczasowy i w niedzielę pan czekolada przeprowadza się do chaty.
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez blue.berry » 17 Paź 2014, 20:18

a co z łapą?
Awatar użytkownika
blue.berry
Moderator
 
Posty: 671
Rejestracja: 14 Gru 2010, 16:23

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez doddy » 17 Paź 2014, 20:29

We wtorek wizyta u neurologa ;)
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez doddy » 17 Paź 2014, 21:08

Rozliczenie Lukierka Cukierka.

Wpłaty:
Magdalena J. 100zł, Mariusz M. 30zł, Magdalenda P. 27,21zł, Noemi S. 50zł, Olga S. - B. 20zł, Karolina W. 20zł, Małgorzata K. 30zł.

Wydatki:
paliwo - koszty pokryła ciocia chrzestna Iza
dojdą koszty hospitalizacji, diagnostyki, leczenia

RAZEM W SKARPECIE LUKRA JEST + 277,21zł
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez doddy » 19 Paź 2014, 19:17

Z nowych wieści od Lukra. Kiepski z niego lukier, teraz to piernik A tak bez żartów. Zmiana o 180 stopni! To co wczoraj ujrzałam, to już nie ten sam pies. Jeszcze kilka dni temu to kości owinięte w pergamin, dzisiaj żywy, ciekawski czekoladowy pan.
Do piesków jest raczej średni, ale fajnie poddaje się korektom. W kontaktach z psami zapominamy, że piesek kuleje, normalnie już korygujemy, bo chłoptaś sobie pozwala. Ciągnie na smyczy jak mały parowozik, ale tu znowu - korekty i jest cacy.
To będzie psiak dla kogoś kto będzie kochać, ale też wychowywać. Niech was nie zwiedzie to piękne bursztynowe spojrzenie

Trzymamy dalej za niego kciuki, ale już bez strachu w oczach.
Pamiętajcie o nim, bo jego pobyt w lecznicy troszku kosztował.

Dziś Lukier przeprowadził się do DT do Kurczaków. Napiszcie jak na froncie prosimy.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez jola » 21 Paź 2014, 00:30

Widać, że bystrzak z niego i w kaszę nie da sobie byle komu nadmuchać.
Trzymam kciuki za rudzielca
Awatar użytkownika
jola
 
Posty: 271
Rejestracja: 21 Lis 2010, 23:06

Re: LUKIER czy da się uratować łapkę?

Postprzez kurczak1977 » 21 Paź 2014, 20:45

Przede wszystkim Witajcie!
Cieszymy się , że możemy pomóc Lukrowi dając mu DT. Dziękujemy Fundacji za wsparcie oraz wszelką pomoc, a Lukier za jedzonko, zabawki i zaangażowanie w jego leczenie;)

Dzisiaj Lukier był u neurologa i ma częściowe czucie w łapce, więc będziemy walczyć o jego łapkę. W poniedziałek 27,10,2014 r. mamy umówioną wizytę u fizjoterapeuty i będziemy wiedzieć więcej.

W ciągu 3 dni pobytu u nas Lukier dał się poznać jako kontaktowy pies, lubiący głaskanie, ciekawski i energiczny. Gości traktuje przyjacielsko, zachowuje czystość w domu, podczas spacerów nie wykazuje agresji do innych czworonogów. Z kolejnych zalet możemy wymienić umiejętność otwierania drzwi do pokojów o czym przekonaliśmy się podczas krótkiej nieobecności;)( ale nic nie zniszczył, mieszkanie było chyba czystsze niż wcześniej ;D ;D ...ufff)
Właśnie leży i schnie po kąpieli, jest czyściutki;) kąpiel w wannie znosi lepiej niż mój mąż ;)
Lukier ładnie reaguje na naukę podstawowych komend i zasad panujących w domu.
Za chwilę szykujemy się do wspólnego oglądania tv na kanapie we trójkę. Mimo, iż doskonale wiemy jak fajnie się śpi z czworonogiem w łóżku z bólem serca uczymy rudzielca spania na posłanku z pozytywnym skutkiem.
W tym momencie jedynym najbardziej zależy nam, by podczas naszej nieobecności Lukierek był wyluzowany i nie niepokoił donośnym szczekaniem.
Mamy nadzieję, że Lukierek znajdzie szybko cudowny dom stały, ponieważ sam jest cudownym pieskiem.
Będziemy dalej nawiedzać to forum z kolejnymi garściami informacji o Lukrze;)

Kurczaki i Lukier pozdrawiają !

Kilka fotek :)

http://1drv.ms/125J9Bi
Awatar użytkownika
kurczak1977
 
Posty: 40
Rejestracja: 03 Paź 2014, 13:35
Miejscowość: Warszawa

Następna

Wróć do W nowym domu

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 3 gości

cron