Fundacja AST

Witam wszystkich serdecznie,
we wrześniu znalazłem Amstaffa na spacerze. Szukam Mu dobrego domu. Psa mogę dowieźć do nowego domu. Przepraszam za surowość wiadomości ale nie mam najmniejszego doświadczenia w takich sprawach. Szczegóły (opis oraz zdjęcia) w linku do jego allegro. Z góry dzięki za jakąkolwiek odpowiedź i pozdrawiam, Bartek
http://allegro.pl/roczny-amstaff-amstaf ... 92407.html

ŚLICZNY, ALE NIESTETY NIE POMOGĘ BO MAM 2
ZRÓB MU OGŁOSZENIE NA FB, TO CHYBA NAJLEPSZE NA PSICH PROFILACH ....

hmmm a mi się wydawało, że ten pies owszem został znaleziony ale dosyć szybko trafił do nowego domu do Komorowa o ile pamiętam... na żółtym forum jest jego temat...

I Mi sie wydawało ze juz sie przewinał

dokładnie, ja też mam takie wrażenie...

Witam,
tak, Kajtek mieszka w Komorowie. Wzięliśmy Go chyba w pierwszym dniu trwania ogłoszenia-nie jest to nasz pierwszy psiak. Staffek przejawia hiper aktywność, z którą ciężko nam sobie poradzić (poranne naprawdę długie spacery, jazda rowerem,itp-nie pomagają). Ma też straszny lęk przed zostaniem samemu, wtedy rozrabia. Byliśmy na treningach oraz u behawiorysty (na Polach Mokotowskich) i to za sugestiami oraz po konsultacjach z trenerami bierzemy pod uwagę takie rozwiązanie. Kajtek jest bowiem spokojny w towarzystwie innego psa, którego już pozna. Wtedy się nie stresuje. Cały czas pracujemy z Kajetanem i opcja oddania (do domu z innymi psami) jest traktowana jako lepsze wyjście dla Niego, nie dla nas. Nie chcemy się pozbyć problemu, ponieważ pies go nam nie sprawia! Szukamy sposobu polepszenia mu samopoczucia a obcowanie z innymi psami niewątpliwie Mu pomaga. Zapewniam, że gdybyśmy chcieli się go pozbyć, już dawno byłoby po sprawie-chętnych na adopcję osób jest naprawdę sporo. Jeżeli mamy się rozstać to chcemy jednak, żeby spotkało Go coś naprawdę super, czego u nas mieć nie będzie-zapewniam, że Kajtek na to zasługuje . Chętnie też poznamy ludzi z okolic gotowych na wspólne weekendowe spacery- niestety napotkani ludzie zazwyczaj boją się Kajtka i nie pozwalają, żeby ich psy się z Nim bawiły.. Być może ktoś już zmagał się z podobnymi problemami i ma jakieś pomysły na ich rozwiązanie- czekamy na kontakt. Cały czas pracujemy z psem. Jeszcze raz podkreślam, że nie chcemy pozbyć się zwierzęcia a szukamy mu "lepszej opcji" (np ciągłego towarzystwa innego psa).
Dziękuję za zainteresowanie i czekając na odp wszystkich serdecznie pozdrawiam!!

trzeba było tak od poczatku zaczac

może przygarnąć drugiego psa...?

Proponuję spróbować z dyfuzorem feromonów psich D.A.P. Można dostać w dobrych lecznicach lub przez sklep internetowy.Urządzenie włącza się do kontaktu tak jak np. odświeżacz do pomieszczeń, nie ma zapachu ,kosztuje ok.100 zł.Mojej suczce pomaga w czasie np.Sylwestra- uspokaja.