Strona 1 z 1

Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 01 Wrz 2013, 17:43
przez kaskaa92
Witamy!
Jesteśmy ze Szczecina
Kasia 21 lat i Michał 22 lata jesteśmy młodą parą ale bardzo odpowiedzalną. Na naszym nowym mieszkaniu jest strasznie smutno bez biegającego czworonoga.
z miła chęcią zaadoptujemy małego Amstaffa bądz Staffika
Narzeczony jest zafascynowany tymi rasami i marzy od lat o odopcji
Chcemy małego szczeniaka ponieważ nasze rodziny mają p kilka psów i kotka więc trzeba go wychować aby nie miał kaprysów i bez problemów mógl spędzać z nimi czas.

Może znajdzie się jakiś biedny maluch który potrzebuje kochającego domu. :D


Możliwe też kupno pieska. (Przyjedziemy po malcha ) !!

Pozdrawiamy

Re: Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 01 Wrz 2013, 19:39
przez Spinka
kaskaa92 napisał(a):Chcemy małego szczeniaka ponieważ nasze rodziny mają p kilka psów i kotka więc trzeba go wychować aby nie miał kaprysów i bez problemów mógl spędzać z nimi czas.


A czy myślicie może o kilkuletnim, ale wciąż młodym psie, który nie ma problemu z obecnością innych czworonogów? Wiecie, nawet szczenię może w przyszłości mieć problemy z innymi psami; wiek niczego nie musi determinować.
Możecie pomyśleć o odrobinę starszym psie, bo one mają automatycznie mniejszą szansę na znalezienie domu, a wszystko dlatego, że nie są takie słodkie jak maluchy. Poza tym, jeśli bierzecie podrośniętego psa, macie pewność, że wiecie już, jak on się zachowuje - szczeniaka musicie dopiero "odkrywać".

I proszę - nie kupujcie psa! Jest tyle czworonogów bez domów, w schroniskach/w fundacjach- do wyboru, do koloru, biale, łaciate, słodkie, zadziorne, itd. itp.. Napewno znajdziecie jakiegoś smutasa idealnego dla Was. Proszę, nie przyczyniajcie się do tego, aby był popyt na szczeniaki za marne kilkaset złotych. Moja suczka, którą zaadoptowałam miesiąc temu z Fundacji AST, była wykorzystywana właśnie do rodzenia takich szczeniaków i to było naprawdę straszne. Tym nie zajmują sięludzie, dla których napierwszym miejscu jest dobro zwierząt, a ich własny zysk.

[Nadmienię, że oczywiście w Polce nielegalne jest sprzedawać psy bez rodowodu, czyli jeśli zdecydowalibyście się na kupno psa, to za rodowodowego (i legalnego) szczeniaka zapłacilibyście na pewno ponad tysiąc złotych.]

Re: Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 01 Wrz 2013, 19:48
przez babyjane
Spinka napisał(a):[Nadmienię, że oczywiście w Polce nielegalne jest sprzedawać psy bez rodowodu, czyli jeśli zdecydowalibyście się na kupno psa, to za rodowodowego (i legalnego) szczeniaka zapłacilibyście na pewno ponad tysiąc złotych.]


oj za szczeniaczka z dobrej sprawdzonej hodowli a nie legalnej pseudo która ma mioty kilka razy do roku to granica dolna to 2 tys górna około 4 tys. Ale jak widać na moim i Tinki przypadku (nie chcę tu nikogo oskarżać bo już zamknęłam ten rozdział, ale mówię jak było) nawet kupno psa za kilka tys nie daje gwarancji co do charakteru oraz zdrowia. Ja np mam dużo więcej pracy z moją rodowodową sunią którą mam od szczeniaczka niż z moim tymczasowiczem seniorem Borysem, który był w schronisku opisywany jako pies który na adopcje szans nie ma. Chodzimy z Tiną na szkolenie, pracujemy z nią i zachowuje się dużo lepiej. A Boryskowi dałam szansę i nie żałuję, a bardziej wdzięcznego psa niż ten któremu dało się drugą szansę się nie znajdzie...

Ze szczeniakami jest trudno, bo każdy chce szczeniaczka, ale doskonale Was rozumiem... Będzie to pierwszy pies TTB :?: Teraz jest w fundacji Lukrecja słodziara jak ich mało, zadzwońcie zapytajcie, jeszcze chyba nie jest do adopcji, jednak można zapytać. Przychylam się do wypowiedzi powyżej, pomyślcie nad kilkuletnim potrzebującym psiakiem, nie brakuje ich w schroniskach. Wolontariusze oraz działacze fundacji pomogą Wam dobrać towarzysza życia, który spełni Wasze oczekiwania, bo im nie chodzi o to aby psa się pozbyć tylko o to, aby pies odnalazł swojego właściciela i odwrotnie.


Błagam nie kupujcie psów bez rodowodu, w ogóle nie kupujcie adopcja to super sprawa 8-) ale jak już będziecie chcieli kupić psa to nie od PSEUDO ;)

Re: Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 01 Wrz 2013, 22:00
przez pyszczydlo
ja powiem tak miałam dwie suki od szczeniaka,bo wtedy jeszcze nie wiedziałam o psach potrzebujących domu:bitych,zamykanych w ciemnych piwnicach i sukach rodzących co cieczkę :evil: szczenior jest fajny wpierdziela wszystko co mu się w zęby nawinie,leje gdzie popadnie,roznosi chałupę bo energia go rozpiera mimo tego,że 20 min.temu ze spaceru wrócił.ja już szczeniora nie chcę,wolę dorosłą sukę bo tę płeć preferuję z fundacji która bez ukrywania powie mi jaki pies jest i czego się spodziewać.co do nawyków to wszystko można wypracować Megan,która jest moim aniołkiem z różkami ganiała małe psy,zostało mi to powiedziane na wstępie podczas podpisywania umowy adopcyjnej i mogę napisać w czasie przeszłym ganiała,jedną z jej ulubionych kumpelek do zabawy jest suka westa. Meguna jest przekochana i nie wyobrażam sobie bez niej życia.psy adoptowane jako dorosłe po przejściach kochają zupełnie inaczej,mocniej intensywniej są wpatrzone we właściciela jak w obrazek,przekonałam się o tym po adopcji Megan i to chyba na tyle

Re: Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 02 Wrz 2013, 10:11
przez kaskaa92
Oglądaliśmy już kilka piesków 5 letnich. Jednak Zawsze okazywało się że są agresywne do innych psiaków badz nie mogą byc z dziecki. A psy rodziców się bały już takich dużych. Jezeli bede musiala już kupić to wiem że z tych pseudo hodowli nie brac :| Pierszy piesek z Fundacji i przede wszystkich chcielibyśmy zaadoptować.

Re: Damy dom na drugim końcu Polski :)-szczeniak

PostWysłany: 02 Wrz 2013, 10:20
przez doddy