Strona 2 z 3

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 04 Sty 2012, 09:32
przez paulina.natalia
Zgadzam się z przedmówczynią (niestety forma pisana rodzi czasem nieporozumienia) i chcę dodać tylko, że mi np. suka została dowieziona i "dostarczona" za próg domu;) więc nie jest też tak, że nikt w (ewentualnym) transporcie nie pomoże.

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 04 Sty 2012, 13:02
przez kira48
Witam,
służę pomocą w transporcie, jakby co.
Skądkolwiek dokądkolwiek. :)

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 04 Sty 2012, 13:43
przez Szkrab
Magda, myślę że nie ma o co kopii kruszyć.
Ważne , abyś znalazła pieska wg własnych preferencji.
Jeśli nie chcesz jeżdzić po psiaka, bo uwazasz iz daleka podróz bedzie dla niego stresem- rozejrzyj sie po okolicznych schroniskach, tam mnóstwo piesiorów czeka na nowy dom.
Spójrz też na ogłoszenia adopcyjne ze swoich okolic i na pewno cel osiągniesz.
Powodzenia!

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 04 Sty 2012, 16:05
przez Madziulek667
Generalnie kanapa u mnie w domu czeka (może bardziej pasowaloby tutaj psia sofa) jedzenie to nie problem - nie mówię oczywiście o jakiś resztkach z obiadu czy coś, miłości mam od groma i trochę, park przed domem do wetka również niedaleko w końcu to prawie centrum, mieszkanie dość spore - innych zwierząt nie mam, dzieci również nie, pies może być trudny jakoś dam radę jednego takiego już miałam :) dojechać mogę jedynie pociągiem czy autobusem niestety sama jestem sierotą i dlatego chce pomoc zwierzęciu w potrzebie, luksusow może nie mam ale wszystko z czasem pies na pewno nie wróci do schroniska jeśli zadomowi się u mnie gdyż wszystko można przejść wspólnie! Jeśli ktoś wie coś o takim wspaniałym bullowatym który potrzebuje akurat mnie proszę o kontakt 790461056 Magdalena

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 05 Sty 2012, 20:58
przez katepat2
zerknij na to ogłoszenie http://allegro.pl/pit-bull-szuka-domu-i2026585620.html
cyt.: "Pies znajduje się w okolicach Kępna w woj. Wielkopolskim"

a ta sunia o ile google map mnie nie myli jest jakieś 90 km od Ciebie, wygląda na to, że jej sytuacja jest tragiczna
viewtopic.php?f=12&t=484
http://allegro.pl/amstaff-suczka-oddam- ... 34196.html

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 07 Sty 2012, 22:52
przez panda285
Witam :) Znajomi mają do oddania w dobre ręce 15 miesięcznego amstafa. Pies jest łagodny ( wychowuje się z dzieckiem) niestety znajomi musza oddać pieska ponieważ wyjeżdżają na stałe do Niemiec w mieście gdzie będą mieszkać jest zakaz trzymania psów tej rasy jeżeli byłaby pani zainteresowana proszę o kontakt

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 10 Sty 2012, 14:14
przez shadii
u mnie jest Ajra
młodziutka i wychowana polecam
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 725&type=3
tu jest jej album -mój numer to 695-522-874
ona ma około roku

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 12 Sty 2012, 01:17
przez oddechmotyla
w Olsztyńskim schronisku jest wspaniał sunia w trakcie szkolenia PT, dogaduje się z psami, do ludzi jest jak najbardziej ok jedyny problem to nadpobudliwość, ale czego chcieć od 2/3 letniej amstaffki zamniętej w kojcu i wychodząca na spacer raz lub jak dobrze pójdzie dwa razy w tygodniu no i co niedzielne szkolenie. Psów jest bardzo dużo na pewno znajdziesz jakiegoś dla siebie :)

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 14 Sty 2012, 13:57
przez Szkrab
Magda,
czy znalazłaś juz psiaka?
Dziś na naszym forum pojawił sie do adpocji piekny słodziak, Maks.
Proponuję zajrzeć do działu adopcje.
Psiak naprawde cudnyh

Re: Przyjmę pieska, mam miejsce w serduszku na nowego przyja

PostWysłany: 15 Sty 2012, 04:18
przez amojtatachrapie
viewtopic.php?f=12&t=623 - niewiem czy akurat o tego Maksia chodzilo Szkrabowi. Ale z tego co pisze w watku psiak bardzo potrzebuje kochajacego domu. Bezproblemowy pies, po przejsciach .. przydalby mu sie cieply koc i wlasny czlowiek ! Do tego śliczny