bora1 napisał(a):kurde ona poszla do nowego domu czy w schronie tak utyła ????
Ona była ze schroniska odbierana przez właścicielkę z 2 czy 3 razy, aż w końcu jej nie odebrała i tak Kamcia siedzi i czeka, choć my już wiemy, że nie ma na co Za pierwszym razem już jak trafiła była taka gruba. Siedzi w boksie, ruchu nie ma i nie chudnie.
Kama ma ok. 9 lat. Zaczepiana przez inne psy nie atakuje ich. Niunia jest jednak strasznie rozpieszczona, bo wskakuje nawet na stoły. Ponoć po wyjściu z boksu jest radosna, skacze i bawi się, może uda mi się o tym przekonać osobiście przy kolejnej wizycie w schronie.
Kama poza kojcem jest energiczną sunią, mimo swojej tuszy fikanie i bieganie nie jest dla niej problemem:) Reaguje na "gruuuuuuuba" W dotyku jest mięciutka jak podusia pokrywa ją obfita warstwa tłuszczyku Jest rozpieszczona jak pański bicz. Czasami zdarza jej się gryźć smycz, ale na komendę ''zostaw'' puszcza. W stosunku do obcych nie jest wylewna i raczej średnio zwraca na nich uwagę. Da się pogłaskać, ale jest to dla niej obojętne. Natomiast jest pieszczoszką swojej opiekunki:) Po prostu potrzebuje czasu by się do kogoś przywiązać. Kama ma raczej nikłe szanse na adopcje, nie przyciąga uwagi ludzi. Ludzie ze schroniska uważają, że zapewne zostanie u nich do końca swoich dni. Chyba, że zdarzy się jakiś cud i ktoś się nad zołzą zlituje. Jest wysterylizowana, zachipowana, zaszczepiona i odrobaczona. Nie broni jedzenia ani zabawek. Umie chodzić na smyczy jednak czasami trzeba ją korygować ponieważ zdarza jej się złapać smycz w zęby i ciągnąć. Poza tym modelka z niej kiepska, unika aparatu
kilcia napisał(a):Kochanego ciałka nigdy za wiele, jest cudowna...TYLKO LUDZIE ŚLEPI
Ona nie ma też takiego charakteru, który ująłby osobę, która ma z nią pierwszy raz kontakt. Może i ładnie patrze zza krat, ale poza boksem obcych ignoruje, nie jest wylewna. A te sadełko będzie ją przynajmniej zimą grzać:)
Byłam dziś u Kamci, mimo mrozu Kamie humor dopisuje:) Jest gruba (choć trochę schudła!:)) i stara a na wybiegu fika tak śmiesznie jak mały szczeniak:) Wygląda to komicznie jak taka gruba foczka skacze niczym piłka;) Kama zmieniła się, wcześniej domagała się pieszczot tylko od swojej opiekunki a dziś sama nadstawiała mi się do głaskania i słodko się wtulała:) Mam zdjęcia, ale z braku czasu wstawię je najwcześniej jutro.