Jutro proszę mooocno trzymać kciuki, oba! Jedziemy zawieźć Mery do nowej mamy. Nasza Złota Bullka zamieszka aż w Lubinie.
Ponieważ nie udało mi się znaleźć nikogo zaufanego do sprawdzenia domku to pojadę sama ją zawieźć.
Mery zamieszka u Agaty, będzie jedynaczką co mnie naprawdę cieszy, bo ona z psami obcymi bywa różna.
Dziwnie będzie bez tej kluski w domu, bo ona kręci śmieszne kółka jak idzie na spacer. Noi i poza staffikiem nie mam psów na wyjazdowe spacery.