Donald jest pięknym, ale strasznie chudym psem w typie amstafa. Trafił do katowickiego schroniska z interwencji – ktoś zostawił go przywiązanego do drzewa. Zanim ktoś próbował się go pozbyć w ten straszny sposób, źle go traktował i wygląda na to że go bił. Donald boi się ruchów rąk w okolicy głowy i karku i bardzo źle reaguje na weterynarza i zastrzyki. Na spacerze zachowuje się wzorowo. Idzie na luźnej smyczy, ładnie się wita z psimi koleżankami, grzecznie przechodzi koło psich kolegów. Był nawet zaciekawiony kotem i nie widziałam w jego postawie zamiaru ataku. Donald nie reaguje na psy, które szczekają za płotami, nie boi się samochodów, motocykli ani rowerów. Do wody też chętnie wchodzi, ale jak zobaczył wędkarza to się zaniepokoił. Możliwe, że mu się źle kojarzą mężczyźni z kijem.
Donald póki co nie ma ochoty na pieszczoty. Nie chce go do nich zmuszać, poczekam aż sam wyrazi na nie ochote. Choć dziaj i tak zrobił duży postęp – włożył mi łepek pod pachę, a później nos do ucha – szeptał coś, ale nie zrozumiałam .
Donald cierpi na atopowe zapalenie skóry. Nie jest nic dziwnego u psów w tym typie, ale przyszły opiekun musi to wiedzieć. Donald jest obecnie na specialistycznej karmi i zostają mu podowane sterydy. Niestety nie widać poprawy. Donalda można wyleczyć przy odpowiedniej diecie, lekach,odpowiednim środowisku, dlatego szukamy dla niego domu przynajmniej tymczasowego, do momentu znalezienia mu domu stałego. Fundacja Przystanek Schronisko jest w stanie pokryć koszty wyżywienia i leczenia Donalda w DT.Zmiany skórne są niepokojące. Muszą go swędzieć, bo w niektórych miejscach widać ślady krwi na sierści, a na przednich łapach prawdopodobnie te zmiany wygryza. Apeluje o pomoc w znalezieniu DT/DS.
Donald potrzebuje świadomego przewodnika, który będzie rozumiał, że psina ma za soba złe przeżycia i da mu czas żeby znów zaufał człowiekowi. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć subiektywnie, że Donald to anioł, a nie pies i zasługuje na cudowny dom pełen miłości i zrozumienia.
Kontakt: Magda tel. 531-356-998, mail: szczesliwy.pies@gazeta.pl