Weszłam na forum...weszłam na "fundacyjne" pociechy i aż zamarłam, ale do końca nie wierzyłam.
Myślałam, że ślepa jestem i nie widzę wątku Hopuni...
Jednak ślepa nie byłam, a niunia już w psim niebie .
Śpij Hope spokojnie, byłaś kochana jak nikt na świecie [*][*][*]
Kasiu, bardzo mi przykro, trzymaj się