Fundacja AST Fundacja AST

Sharon

Na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Re: Sharon

Postprzez bibulec » 29 Paź 2014, 07:47

A my po prostu tu jesteśmy i trzymamy kciuki.....
Chciałabym się stać tak dobrym człowiekiem, za jakiego uważają mnie moje psy.
Awatar użytkownika
bibulec
 
Posty: 201
Rejestracja: 28 Mar 2012, 09:10
Miejscowość: Cieszyn

Re: Sharon

Postprzez nuka » 29 Paź 2014, 11:27

Myślimy o Was i trzymamy kciuki.
Awatar użytkownika
nuka
 
Posty: 239
Rejestracja: 31 Lip 2013, 19:48
Miejscowość: Warszawa

Re: Sharon

Postprzez Spinka » 29 Paź 2014, 14:01

Jak tam, dziewczyny?
23.07.2013 - Megusta dołącza do rodziny
Awatar użytkownika
Spinka
 
Posty: 553
Rejestracja: 24 Lip 2013, 11:30
Miejscowość: Poznań

Re: Sharon

Postprzez wronka » 29 Paź 2014, 14:54

Jesteśmy z powrotem, właśnie weszłam do domu.
Rano była taka akcja, że jeszcze kilka podobnych i to ja wyląduję na ostrym dyżurze.
Obudziłam się, spojrzałam na Szarulkę, a ona cała spuchnięta. Pysk, szyja, łapka, w której jest wenflon - podwójnej objętości w porównaniu do normy. Zeskoczyłam z łóżka, gadam do buni, głaszczę - brak kontaktu. Pies oddycha, ale nie bardzo otwiera oczy. Podniosłam jej głowę - puszczona opada. Tempo, w jakim odwijałam bandaż, wyjmowałam wenflon i jednocześnie się ubierałam, trudno opisać słowami. Udało mi się docucić Szarą na tyle, żeby zeszła na dwór - wysikała się, w samochód i do weta.
Trafiła nas reakcja anafilaktyczna na metronizadol, podawany jako drugi antybiotyk. Jak już wyszłam z pierwszego szoku (bo nie muszę chyba mówić, o czym pomyślałam na widok więdnącej psiny) to tak podejrzewałam, że to uczulenie na lek, ale mimo wszystko nerwy straszne - tym bardziej w chwili, kiedy dotarło do mnie, że powinnam się cieszyć, że to "tylko" odczyn alergiczny, a nie wstrząs. Na szczęście teraz jest już lepiej. Dzisiejsze USG nie wykazuje płynu w jamie brzusznej, stan zapalny co prawda się nie cofnął, ale i nie rozwija - trzeba się cieszyć choćby i z tego. W kroplówce bunia dostała inny antybiotyk i preparaty wzmacniające i trochę po nich odżyła. Dziś po południu mam jej dać maleńką dawkę karmy i - jeśli nie będzie wymiotów - dwie godziny później kolejną. Jeśli nie zdarzy się nic nieprawidłowego to jutro o 9:30 ciąg dalszy leczenia.
Oby to już był koniec atrakcji.

Kasia - dziękuję Ci bardzo, dajemy sobie radę. Wszystkie leki Szarunka dostaje w lecznicy, karma zostaje ta sama (bo i tak była na trzustkowej). Jedyne, czego nam potrzeba, to odrobiny szczęścia, żeby to wszystko przetrwać i już nie chorować więcej.
Image
Dino [*], Sharon [*], Jukon, Szerman
Awatar użytkownika
wronka
 
Posty: 1013
Rejestracja: 13 Maj 2013, 13:16
Miejscowość: Gdańsk

Re: Sharon

Postprzez Spinka » 29 Paź 2014, 15:19

No, ładnie. Wy to faktycznie się nie nudzicie w tej Gdyni!
Szarnunko, bardzo ładnie proszę nie robić już Wronce takich niespodzianek. Wronka wrażliwa dziewczyna, jeszcze na serce zachoruje. Raz, dwa, proszę już wyzdrowieć i być grzecznym amstafkiem.
23.07.2013 - Megusta dołącza do rodziny
Awatar użytkownika
Spinka
 
Posty: 553
Rejestracja: 24 Lip 2013, 11:30
Miejscowość: Poznań

Re: Sharon

Postprzez nuka » 29 Paź 2014, 15:21

Kobieto Ty to masz nerwy...trzymajcie się!!!
Awatar użytkownika
nuka
 
Posty: 239
Rejestracja: 31 Lip 2013, 19:48
Miejscowość: Warszawa

Re: Sharon

Postprzez Werulkowa » 29 Paź 2014, 15:29

Z Szarunką to nie można się nudzić! Życzę duuużo spokoju.
Werulkowa
 
Posty: 143
Rejestracja: 03 Lut 2013, 20:48
Miejscowość: Kraków

Re: Sharon

Postprzez wronka » 29 Paź 2014, 21:19

Ano, nudzić się nie sposób. Niby jeden mały pies, a urozmaiceń... co niemiara. Nawet wet dziś delikatnie sugerował, że może czas wystartować w konkursie na największego zdrowotnego pechowca...
Szarulka jest cały czas osowiała i smutnawa, ale dostała po południu dwie malutkie porcje jedzenia i to na chwilę poprawiło jej humor. Wymiotów nie było, wygląda więc na to, że nic złego się nie dzieje, ale na razie nie chcę zapeszać (tfu tfu).
Na wieczornym spacerze pierwszy raz od czwartku zdecydowała się też wytarzać i szczerze to tak mnie ten widok ucieszył, że pomyślałam "nawet jeśli tarzasz się w kupie albo gnijącej rybie... niech ci będzie na zdrowie".
Nie mogę tracić czujności, bo według weta sytuacja nie jest jeszcze ustabilizowana i trzeba bardzo uważać, ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.

Za wszystkie życzenia i kciuki pięknie dziękujemy, a Szarunka dołącza anemiczne merdnięcie ogonka (na porządniejsze na razie nie bardzo ma siłę).
Image
Dino [*], Sharon [*], Jukon, Szerman
Awatar użytkownika
wronka
 
Posty: 1013
Rejestracja: 13 Maj 2013, 13:16
Miejscowość: Gdańsk

Re: Sharon

Postprzez Werulkowa » 29 Paź 2014, 22:17

Uf, mala poprawa, a jak cieszy :lol: śpijcie spokojnie.
Werulkowa
 
Posty: 143
Rejestracja: 03 Lut 2013, 20:48
Miejscowość: Kraków

Re: Sharon

Postprzez doddy » 30 Paź 2014, 00:15

Padłeś, powstań!
Image
13.10.2011 o 4:45 świat się zatrzymał... Mamba [*]
Awatar użytkownika
doddy
 
Posty: 7489
Rejestracja: 08 Lis 2010, 11:18
Miejscowość: Warszawa

PoprzedniaNastępna

Wróć do Za TM

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości

cron