Strona 72 z 73

Re: Sharon

PostWysłany: 06 Gru 2014, 19:11
przez AguchaA
Marta, dałaś Szarunce najcudowniejsze chwile. Wiele psów chciałoby takie życie. Ona miała u Ciebie jak w bajce i mimo, że odeszła to Ty byłaś przy niej do końca. Wielkie brawa dla Ciebie. A Szarunce miękkiej trawki za tęczowym mostem [*].

Re: Sharon

PostWysłany: 06 Gru 2014, 22:11
przez bibulec
Trudno napisać cokolwiek w takiej chwili.... Nie takich wiadomości dzisiaj oczekiwałam.... Szara miała jak u Pana Boga za piecem u Ciebie, była szczęśliwym PAŃSKIM psem, była kochana do końca, Ciężko łzy powstrzymać i nic bólu nie ukoi. Jesteśmy z Tobą! A Ty Sharon czuwaj nad swoją Pańcią tam zza Tęczowego Mostu...

Re: Sharon

PostWysłany: 06 Gru 2014, 22:24
przez nuka
Boże Wronka ściskam Cię mocno...to są takie chwile w życiu, że człowiekowi trudno się pogodzć z tym co się stało. Sharon-szalej teraz ile się da, będziesz miała lato cały rok...

Re: Sharon

PostWysłany: 06 Gru 2014, 22:28
przez Dominikad.1989
Marta, ja wiem, że żadne słowa nie pomogą ale pamiętaj, że nie jesteś sama z tym wszystkim.
Szarunko. Śpij spokojnie.

Re: Sharon

PostWysłany: 06 Gru 2014, 22:42
przez pyszczydlo
Dominikad.1989 napisał(a):Marta, ja wiem, że żadne słowa nie pomogą ale pamiętaj, że nie jesteś sama z tym wszystkim.
Szarunko. Śpij spokojnie.


dokładnie jesteśmy z Tobą.na dobre i na złe.

Re: Sharon

PostWysłany: 07 Gru 2014, 00:03
przez doddy
Dziś odeszła sunia Sharon, kolejna powalająca urodą i charakterem Złota Bulla.
Odeszła u boku kochającej jej osoby, która formalnie była domem tymczasowym, a nieformalnie najlepszą opcją jaka ją mogła w życiu spotkać.
Jeszcze niedawno rozczulaliśmy się nad słowami napisanymi przez Martę opisującymi wspólne ich życie. Dziś znowu płaczemy, bo po wielu wygranych bitwach, wojna skończyła się porażką. W głowie mamy jednak ciepłe myśli...
Istota na 4 łapkach, pomimo wieku znalazła na tym świecie swoją drugą połówkę jabłka.
Istota na 4 łapkach, została pokochana przez swoją drugą połowę jak nigdy wcześniej.
Istota na 4 łapkach, miała taką opiekę jakiej życzymy każdemu...

Marto, los nie był dziś dla Ciebie łaskawy... Swoje urodziny obchodzisz we łzach i smutku. Pamiętaj jednak, że wiele osób nie było i nie jest Ci obojętnych.

Sharon, jak będziecie tam na górze grać w brydża z innymi Złotymi Bullami, pamiętajcie czasem o nas... tych tęskniących za Wami.

Re: Sharon

PostWysłany: 07 Gru 2014, 08:51
przez wronka
Strasznie się bałam dnia, w którym nasz wątek zostanie tu przeniesiony, a w rzeczywistości okazało się, że jest jeszcze sto razy gorzej.
Szarusia przeżyła bardzo ciężką operację, ale jej organizm zwyczajnie nie dał sobie rady z powrotem do równowagi. Nie chcę pisać o szczegółach, bo wolałabym ją pamiętać wychylającą uśmiechniętą głowę zza kępy traw, a na razie wciąż powraca obraz buni słabiutkiej i cierpiącej.
Już w nocy zaczęły się problemy. Walczyliśmy w lecznicy przez wiele godzin, żeby pomóc Szaruni, ogrzewaliśmy wychłodzone ciałko, podawaliśmy wszystkie leki, jakie mogły odwrócić to, co się z nią działo, tlen... nie potrafię powiedzieć, ile razy wynosiłam ją na rękach na trawnik przed przychodnią, żeby spróbowała się załatwić... Być może była jeszcze jakaś szansa, aby walczyć dalej, być może była nawet szansa, żeby tę walkę wygrać, ale patrząc w jej znękane oczy po prostu nie mogłam jej już prosić o to, żeby próbowała wytrzymać jeszcze, jeszcze i jeszcze.

Ból jest przeokropny. Na to się nie da przygotować.

Re: Sharon

PostWysłany: 07 Gru 2014, 11:42
przez ewa.wieser
Ojej,bardzo mi przykro,słowa nie pomogą ale psinka już nie cierpi i do końca miała kochaną opiekunkę :cry:

Re: Sharon

PostWysłany: 07 Gru 2014, 18:16
przez wronka
Szarusia została dziś pochowana na cmentarzu dla zwierząt w miejscowości Mochle niedaleko Bydgoszczy. Za sąsiadów ma Bellę i Jaśka.
Tak strasznie mi żal, że nie może już zobaczyć, jakie tam wokoło piękne łąki.

Re: Sharon

PostWysłany: 07 Gru 2014, 18:42
przez blue.berry
wronko, bardzo mi przykro. dla Szarunki byłaś najlepszym opiekunem jakiego mogła sobie wymarzyć. gdyby ludzie byli tacy jak Ty, to na świecie nie było by nieszczęśliwych zwierząt.
dałaś jej to co najlepsze i myśl właśnie o tym i o tych radosnych chwilach, które Wam się przytrafiały.