przez Skul_Rbk » 13 Maj 2014, 18:09
Dosyć spory kawałek drogi mieliśmy do przebycia, żeby dostarczyć Amina do hoteliku, ale w słusznej sprawie. Z relacji właściciela wynikało, że pies ma 6-7 lat, ale jak dzisiaj zacząłem sprawdzać książeczkę szczepień, to zwariowałem. Co szczepienie, to zupełnie inny, odbiegający od poprzedniego szczepienia wiek. Po pierwszym szczepieniu też nie można jasno stwierdzić, że to szczepienie Amina, bo jest tylko data i nazwa szczepionki, ale cóż zrobić. Pies trafił do hoteliku i na tym mi zależało teraz najbardziej, żeby ten pies miał jeszcze szansę odżyć. Widziałem go zaledwie dwa razy, a poszedł by ze mną wszędzie, bardzo towarzyski i zrównoważony pies, według mojej obserwacji. Amino jest psem, który pójdzie chyba za każdym. Teraz tylko trzymam kciuki, żeby doszedł do siebie i wyglądał znowu jak pies. Kto może, niech pomaga jak potrafi. Dziękuję Fundacji Ast, za natychmiastową pomoc w sprawie Amina i Pozdrawiam Wszystkich zaangażowanych w pomoc.