[Dolny Śląsk] Zaniedbana, starsza sunia. W schronie.

[Atewi]

Starsza (ok. 7,8 lat) sunia. Trafiła do schroniska w złym stanie. Strasznie wychudzona i zaniedbana, z jakimiś "naroślami ???" na tylnych łapach.
Suka jest bardzo nieufna, dodatkowo boi się kobiet, nie przepada za obcymi. Do wolontariuszek szczerzy kły, szczeka i zwiewa, ale opiekunowi daje się głaskać.
Potrzebuje osób doświadczonych i cierpliwych. Niewielkie ma szanse trafić ze schronu w "dobre ręce".

Kontakt: 728 315 361

[Jok]

Nie ma szans na pomoc weterynaryjną ? Może ta łapa mocno boleć.

[doddy]

Łapka wygląda bardzo źle. Narośl przydało by się obkurczyć lekami i wyciąć, koniecznie oddając wynik do histopatologii.
Najpierw warto sprawdzić czy sunia nie ma przerzutów na płuca i organy wewnętrzne.

[Atewi]

Sunia dopiero co skończyła kwarantannę. Schroniskowy wet pewnie się przyjrzy sprawie. Mam taką nadzieję. My - wolontariuszki - niestety nie damy rady się zabrać za leczenie bidy.

[Jok]

Sunia dopiero co skończyła kwarantannę. Schroniskowy wet pewnie się przyjrzy sprawie. Mam taką nadzieję. My - wolontariuszki - niestety nie damy rady się zabrać za leczenie bidy.

Informujcie jak się sprawy mają. W przypadku jak będzie potrzebna pomoc z zewnątrz, zawsze można akcję na Forum zrobić.

[Atewi]

Nawet jakbyśmy chciały coś organizować nie mamy dt żeby ją zabrać ze schronu ...

[Atewi]

Niestety wątek można usunąć. Sunia za TM. Miała masę przerzutów, cierpiała.