Strona 2 z 4

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 25 Wrz 2014, 10:47
przez Jok
doddy napisał(a):Powiem Wam, że ostatnio miałam dużo rozmów o psach z ludźmi którzy mają psy, ale nie są na ich punkcie tak walnięci jak my. I co się okazuje? Dla ludzi to normalne oddawać je do schronisk, normalne leczyć byle jak, usypiać jak pies np. zaczyna sikać w domu, mieć problemy z chodzeniem. Edukacja u nas kuleje.


Kuleje ? Leży na łopatach.

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 25 Wrz 2014, 11:12
przez wronka
Trochę się obawiam, że żyjemy w kraju, w którym zmiany cywilizacyjne w pewnych zakresach są niemożliwe do wprowadzenia łagodną perswazją i tłumaczeniem. Jedynie słuszna jest chyba metoda edukacji "ogniem i mieczem", czyli obowiązkowe chipowanie, obowiązkowe rejestrowanie, bezwzględne ściganie finansowe za porzucenie psa / oddanie do schroniska / tajemnicze zniknięcie czterołapka bez udokumentowanych przyczyn / przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach. Tyle, że do tego trzeba chęci, mądrego prawa i - co najważniejsze - jego wykonawców... a przecież wciąż bez specjalnego problemu można znaleźć weta, który zgodzi się uśpić zdrowego psiaka, bo stary / zachorował / opluł nowy dywan / zsikał się na panele / przestał pasować kolorem do wystroju wnętrza i torebki. A i na sąsiada nieładnie kablować - nawet jak głodzi, chłodzi, bije i zaniedbuje. Ech... dupa blada, że się tak brzydko wyrażę.
Ręce opadają na to wszystko. Do samych pięt.

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 26 Wrz 2014, 09:32
przez Szkrab
Staruszka ze staruszka zawsze sie dogada :mrgreen: tak mogę podsumowac nasze obecne relacje z Mangą :D
Babuszka cudownie zostaje w domu na 8 godzin, wlasciwie to glownie spi (syn zastal ja dokladnie w tej samej pozycji w jakiej zostawił:)))
Cieplutka, rozgrzana, zanurzona w kolderce :D
Czystość zachowana.

Spokojna, zrownowazona,starsza Pani.
Zabiegi lecznicze pomału nie są już strasznością,lapki wygladaja juz odrobine lepiej.

Spi oczywiscie tylko i wylacznie w wyrze, wyciagnieta jak sledz przy boku dziecka.
Cudna jest

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 26 Wrz 2014, 10:47
przez doddy
Zeszłaś na staruchy, a tak się broniłaś! :lol:

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 30 Wrz 2014, 12:18
przez doddy
Rozliczenie Mangi:

Wpłaty:
Dawid M. 20zł, Hanna D. 20zł, Mariusz M. 30zł, Joanna M. 20zł.

Wydatki:
370zł - dermatolog

RAZEM W SKARPECIE MANGI JEST - 280zł

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 02 Paź 2014, 12:21
przez doddy
Apelujemy jutro (3.10) o pomoc w transporcie babci Mangi do kardiologa.
Transport - Warszawa - Okęcie, Kijowska, Okęcie. Babcia na 12:40 powinna dotrzeć na wizytę. Kto da radę pomóc?

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 05 Paź 2014, 15:40
przez Szkrab
Młody goruje, Krakers czeka na okruchy, a Manga ma wszystko w nosie i śpi.

Byłyśmy na wizycie kontrolnej u doktorki i jesteśmy do przodu- łapki ładnie się goją,uszka coraz czystsze,i..... nie ma już wielkiego strachu na widok Pani weterynarz :D
Babuszka coraz mniej boi się dotyku,sama przychodzi już na miziańsko, wręcz czeka aż usiądę i będzie mogła się na mnie wpakować.

Na spacerkach robi się coraz aktywniejsza, co w jej wydaniu oznacza "troszkę se popodskakuję , tak na 10 cm:)))
A po spacerkach jej chrapanie słychać w caaaałym domu:)

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 07 Paź 2014, 10:29
przez Szkrab
Uprzejmie donoszę, że Manga na spacerkach "zaczepia" wszystkich facetów :mrgreen:
Jak każdy mój tymczas :mrgreen:

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 11 Paź 2014, 12:45
przez nata44
Przed tym spojrzeniem Mangi faceci nie uciekają? :mrgreen:

Re: MANGA szuka transportu

PostWysłany: 11 Paź 2014, 16:36
przez Szkrab
wystarczy , ze ja spojrze i już ich nie ma :mrgreen:
duet doskonały