Fundacja AST

Po dzisiejszym spacerze z Juniorem wnioski są niezbyt pozytywne.
Staruszek schudł (w "pasie" jest cienki jak niteczka), posmutniał, nie było w nim widać tej dziecięcej radości, którą emanował jeszcze niedawno. Z koordynacją też jakby ciut gorzej.
Ożywił się jedynie, kiedy spotkaliśmy Gosię z Bońkiem - Junior wyraźnie się ucieszył na jego widok, zaczął kręcić kościstym tyłkiem i koniecznie chciał się przywitać. Boniek wyglądał na nieco zaskoczonego, ale zachował się bardzo grzecznie.

Niedługo ciocie przyjadą i wyprzytulają Juniorka, za dwa dni. Trzymajcie za niego kciuki, aby chłopak pokazał się z najlepszej strony.

Jest szansa na dom dla Juniorka? Mocno trzymam kciuki, on ma same najlepsze strony, osobiście jestem nim zauroczona

Mocno trzymam kciuki i czekam na wiesci z nowego domku

Chłopak pokaże się z najlepszej strony nawet bez trzymania kciuków, bo to dziadziuś na medal jest!

Nie musi się pokazywać z żadnej strony - zasługuje na dobro jak każde stworzenie proszę mu przekazać, że jeśli chciałby mnie zjeść (żartuję) to nie dojedzie do miejsca przeznaczenia, więc to bez sensu

A nie masz ochoty do kompletu zgarnąć jeszcze Oregano? Bo z nim jest zdrowotnie jeszcze gorzej (i to już niestety nie jest żart). Ech ech...

ochotę mam ale mam też 4 psy (suki) i chodzi o czas i moce przerobowe. Gdyby stał się cud i Junior znalazłby DS, wzięłabym następnego na DT. Jak Oregano do dzieci (9 i 11 lat, obyte z psami)? Sądzę jednak że jest duże prawdopodobieństwo że Junior zostanie u nas, raz wiek, dwa zdrowie jego

macie może album Oregano na FB? wrzucę go na swój fanpage (już wrzucałam) ale tylko tak mogę na ten moment pomóc

Oregano - podobnie jak reszta naszych psiaków - nie jest sprawdzony w bezpośrednim kontakcie z dzieciakami, bo nie bardzo mamy jak to zrobić (wolontariusze to 16-latki i więcej), ale wnioskując po jego zrównoważonym zachowaniu, charakterze i temperamencie - raczej nie powinien mieć problemu z małymi ludźmi, którzy potrafią się "zachować" w towarzystwie psa