Proszę o wybaczenie ale jaki to dziwoląg, nogi ma, oczy ma i nawet sierść kompletną ale patrząc na zdjęcia samo mi się nasunęło a poza tym jak z Gabą się bawię to ona też zapomina ślinę łykać, pysk zamykać i zawsze wary sobie przygryza i ze śmiechu nawet zdjęć nie zdążę porobić
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie"
Wspaniałomyślnie wybaczam Parapetowi ślina cieknie jak szykuję michę z żarciem. Mieszam jedzonko w misce a ona stoi koło mnie, wzrok wbity w michę i leje się strumień z fafla, blee Mówisz, że Gabi przygryza wargi, Parapet umie swoje wywijać na zewnątrz
21.08.2012 21:40 życie straciło sens... Zarciu kochamy Cię [*]
Dziękuję, że jesteś blisko.Za serce, co niesiesz w pysku!Za ciężką mordę i łapy obie!I za kolory świata co nosisz w sobieDziękuję, że każdej nocy ogrzewasz mnie snem spokojnym,Za Twe spojrzenia i najwierniejsze oczy!Dziękuję, że jesteś i że zawsze czekasz
Dawno się nie odzywalim Odświeżam więc wątkek Parapeci fotkami z ostatniego wspólnego wypadu z Eliocikiem nad jeziorko Parapecik siedziała w wodzie non stop, Eliocik był na dystans. Parapet wieśniak nawet sikał do wody A jej misja to oczyścić zbiornik wodny z wszelkiego drewna. Wyłowiła wszystkie okoliczne kije, konary, gałęzie etc.
A tego kwiatuszka moja Bibuszka złowiła i dała panci w prezencie
Głoopia mina Eliota
Jeszcze głupsza mina Parapeta
Tu Eliot szaleje, chyba jego najdalszy spacer w głąb jeziora W tle Bibi (ona woli dłuższe dystanse)
Nie wiem o co chodzi ale uśmiałam się nieźle jak zobaczyłam tą fotkę
21.08.2012 21:40 życie straciło sens... Zarciu kochamy Cię [*]