Nasz kochany dziadzio troszkę choruje. Miał kilka zapaści, ostatnio przyplątało się zapalenie żołądka.
Na szczęście czekoladka jest w najlepszych rękach, więc jest diagnozowany u najlepszych wetów.
Bardzo dziękujemy Agacie za super dom, opiekę i serce dla Złotego Bulla.
Kroplóweczki na szczęście dziadzio dostaje w domku co znosi bardzo dzielnie.