Witam niestety kilk amiesiecy temu zmarł mój amstaff Bruno na zawał serca:(w domu i srcu zrobiła sie straszna pustka:( dlatego przyjaciel zadziałał i dzieki niemu trafił do domku mały Tysonek:) przyszedł na świat 19 sierpnia:) dzisiaj ma 7 tygodni:) i jest strasznie nadpobudliwy gryzie wszystkobiega po domu po czym w moment zasypia w kazdej pozycji:)Cały dom ożył na nowo:)
kilka zdjęc potworka:)
eh nie wiemczemuale w zaden sposob nie mozna dodac zdjec:(