Strona 2 z 6

Re: Molly

PostWysłany: 30 Lis 2010, 10:16
przez mariusz
Witaj Lolak,
można spokojnie stwierdzić że Molly wpatrzona jak w obraz jest właściwie w każdego kto coś konsumuje lub ma coś do zabawy, chyna wystarczy nawet powiedzieć miłe słowo w jej stronę. To bardzo towarzyska bestia i dość niezależna, może jest nawet krzyzówką kota i psa :D. Regularnie się obraża, to dość wyjątkowe 4 łapy.

Pozdrawiam.

Re: Molly

PostWysłany: 01 Gru 2010, 11:10
przez doddy
Czyli Molly jest jak każdy bullowaty. Kocha ludzi, kombinować i się regularnie obraża. :mrgreen:

Re: Molly

PostWysłany: 01 Gru 2010, 18:27
przez mariusz
Wspaniałe sprowadzenie do pozycji gleby mojego jak że mylnego, jak się okazuje przekonania o posiadaniu wyjątkowego czworonożnego przyjaciela :D . Dzięki :!: Doddy jesteś jak Boris Yellnikoff, bohater filmu Woody’ego Allena, „Co Nas Kręci, Co Nas Podnieca”. Potrafisz nazywać rzeczy po imieniu, nie zostawiając cienia wątpliwości :D .

Pozdrawiam

Re: Molly

PostWysłany: 23 Gru 2010, 11:30
przez SAMBOLEA
śliczna !

Re: Molly

PostWysłany: 26 Gru 2010, 15:13
przez doddy
Wesołych Świąt dla rodzinki Molly.

Re: Molly

PostWysłany: 27 Gru 2010, 22:01
przez istalka
Świetna suńka!

Re: Molly

PostWysłany: 30 Gru 2010, 23:29
przez doddy
Mikołaj Molly odwiedził?

Re: Molly

PostWysłany: 31 Gru 2010, 11:37
przez mariusz
Na początek muszę poprosić by wszystkie dzieci odeszły od monitorów.

Droga Doddy,
decyzja którą podjąłem nie była prosta, uznałem jednak że wreszcie ktoś musi Ci to powiedzieć niestety padło na mnie.
MIKOŁAJ NIE ISTNIEJE :!: :shock:
Zdaję sobie sprawę że w tym momencie Twoje życie legło w gruzach a świat się zawalił, wybacz :D
Pocieszając Cię wspomnę że może jest cień szansy że to ja się mylę, jeśli tak to ten stary grubas zapomniał o nas :mrgreen:
Jak sama wiesz mieszkamy na najwyższym piętrze w budynku, ta decyzja nie była bezcelowa zważywszy że podobno Mikołaj ma latające sanie.
Fakt, kilka osób radziło zakup mieszkania z balkonem no ale jeśli taki drobiazg zaważył na decyzji było, nie było Świętego to wybacz ale co to za Święty :D
Starałem się wierzyć :roll:

W tym momencie pragniemy Ci życzyć na nadchodzący rok jeszcze więcej sukcesów związanych z pomaganiem biednym psiakom w ich ciężkim życiu, zdrowia i wytrwałości.
Wyobrażamy sobie że w oczach tych cudownych stworzeń to Ty jesteś Św. Mikołajem i siedząc w zimnych, mokrych boksach schronisk zastanawiają się czy do nich przyjdziesz lub ktoś tobie podobny.

Powodzenia, pozdrawiamy
Molly, Monika, Mariusz

Re: Molly

PostWysłany: 01 Sty 2011, 14:56
przez doddy
Mój świat się zawalił. :cry:
Nie wiem co powiedzieć... myślałam, że Mikołaj nie miał czasu dla mnie. :cry:

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :mrgreen:

Re: Molly

PostWysłany: 01 Sty 2011, 17:38
przez pyszczydlo
ależ co wy opowiadacie,święty mikołaj istnieje miał mały poślizg ,ale jednak,ja dostałam prezent najpiękniejszy na świecie-Megan,a może nie macie komina bo podobno ten grubas w czerwonym płaszczu jakoś się tamtędy przepycha.Najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich fanatyków astów.