Monia_Lol napisał(a):Jak Wam leci w Wawie?
a bardzo dobrze, bałam się, że Emilce się nie będzie podobać, bo duże miasto, bo nowe miejsce, a okazało się, że Warszawa bardzo jej przypadła do gustu (w centrum jeszcze się nie odnajduje, ale mieszkamy sobie na pradze, mamy nawet fajny park przed blokiem i dużo dużo psów). Bałam się, że Emilka się nie dogada z psami, bo ona z tych co lubi zęby pokazać, a już najbardziej obawiałam się, że nie dogada się z tutejszymi suczkami, a do tej pory miała sprzeczkę tylko z dwoma panienkami i raz nie Emi zaczęła tylko druga sucz, a raz przeze mnie wystawiła kły, bo ją pociągnęłam ze strachu kiedy się zjeżyła przy witaniu i tak wyszło, ale to 100% moja wina. Na spacerach z psami dogaduje się świetnie i z małymi i z dużymi, a najczęściej bawi się z innymi dziewuchami co jest dla mnie mimo wszystko zaskoczeniem, ale tutaj i właściciele i psiaki są bardzo fajne i wyluzowane i wyrozumiałe (tutaj nie ma nerwowego szarpania psa na widok amstaffa, praktycznie każdy podchodzi z psem i pozwala się przywitać i pobawić, jak psy się kłócą, to nikt się nie denerwuje i nie szuka winnego). Jestem szczerze zauroczona tym, jak Emi tutaj reaguje na inne psy i jakie ma z nimi relacje, mamy problem z psami, które na spacery chodzą z zabawkami, ale może Emiś wkrótce się nauczy, że nie wszystkie zabawki należą do niej