Strona 15 z 16

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Kwi 2014, 08:35
przez jazooo
Kilka zdjęć spacerowych :D . Pogoda w sumie fajna, ale spotykamy się późniejszym popołudniem i to w lesie więc zdjęcia nie są zbyt "malownicze", ale poprawimy się :twisted:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

To lecimy :!: Do nastepnego .... :mrgreen:

Image

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 05 Cze 2014, 17:26
przez jazooo
Spacerowe ;)

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 06 Cze 2014, 22:27
przez kasiawska
LOLEK ALE JESTEŚ PRZYSTOJNIAKUS :* :* :*

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 09:34
przez Monia_Lol
Dzięki Zosia za zdjęcia i prowadzenie galerii podczas mojej nieobecności na forum..

Niestety nie wiem czy jeszcze kiedyś pojawią się zdjęcia ze wspólnego spaceru- Lolek nie czuje się za dobrze :( do tego ta pogoda i skoki cieśnienia..

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 11:13
przez wronka
Co się dzieje z Lolkiem? Bo niepokojąco to zabrzmiało...

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 11:36
przez Monia_Lol
Lolek od jakiegoś czasu miał ataki padaczk,które coraz to częściej występowały. 4 tygodnie temu, wystąpił stan padaczkowy- ataki co 15 minut.. pojechaliśmy do weta (chwała im za nocny dyżur..) został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. W szpitalu był dwa dni, długo go wybudzali, ataki nie chciały Nam odpuścić.. Na szczęście w drugim dniu już po mału było ku lepszemu i dali mi Lolka do domu. Od tamtej felernej nocy Lolek już sobą nie jest.. tzn psychicznie wygląda na zmęczonego życiem, fizycznie (to przez końskie dawki leku: 4x phenoleptil 50mg, 2x25ml bromku potasu plus tabletki na niedoczynność tarczycy) jest bardzo słaby, przewraca się, na kafelkach wstać niepotrafi.. Raz miał dobry dzień to poszliśmy odwiedzić jego ulubione miejsca w lesie, tak się cieszył, że nie chciał zawracać, ale nie mogłam pozwolić żeby ten spacer był taki długi bo by nie doszedł do domu.. Aktualnie dochodzą Nam upały, wczorajszy dzień to straszny kryzys, odkąd żyje nie widziałam go w takim stanie :( cały czas spał, nawet nie miał siły otworzyć oczu, przy karmieniu to zasypiał z głową w misce.. Dziś już potrafi utrzymać się na nogach, troche pochodzi.. Czeka Nas wizyta kontrolna, więc poznam jego stan faktyczny..
Generalnie to nie tak wyobrażałam sobie jego starość.. tym bardziej, że do niedawna mogliśmy buszować po lasach i każdy się dziwił jak mówiłam, że ma 11,5 roku..

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 12:00
przez wronka
Przykro mi bardzo, że tak chłopak podupadł na zdrowiu. Może jak te upały miną to poczuje się lepiej... mocno trzymam za niego kciuki.
Ty też się trzymaj, nawet jak jest bardzo ciężko.

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 13:07
przez jazooo
Też mam nadzieję, że złe samopoczucie Lolka to wynik upałów i duchoty. :( Trzymam kciuki za Was oboje bo to i Monika dla Ciebie mega stres. Może to zabrzmi egoistycznie, ale mam nadzieję, że niejeden wspólny spacer z Lolkiem i Gretą jeszcze zaliczymy, bo wierzę, że wszystko będzie ok. Loluś trzymaj się ;)

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 08 Lip 2014, 14:50
przez doddy
Dużo wytrwałości dla Was, dużo siły. Lolusiowi dużo zdrówka i samych szczęśliwych chwil.

Re: Lolek- to już 11 lat.. :D

PostWysłany: 10 Lip 2014, 11:13
przez Monia_Lol
Dziękuję dziewczyny, każde Wasze słowo daje mi nadzieje, że jeszcze się trochę sobą nacieszymy..