Ostatnio na forum dużo za dużo kiepskich informacji o zdrowiu psów i suczy. Postanowiłam więc przynieść dobrą nowinę, Sigma jest w stanie idealnym, jedynie jej pani niedomaga, ale jako, że to mądra suczka, to dzielnie ze mną przesypia ostatnie dni. Co widać na załączonym obrazku:
Na spacerach natomiast próbuje się dokopać do Chin:
Jako, że wyjątkowo paskudnie się rozchorowałam byli mi potrzebni "wyprowadzacze". Sigma i Ci dobrzy ludzie (pomimo pewnych obaw z ich strony) zdali test krótkich spacerów idealnie. To kolejna budująca sprawa jeśli chodzi o mego psa.
Życzę wszystkim (w tym sobie) tyle zdrowia, co ma Sigma!