Fundacja AST Fundacja AST

czy agresja czy strach?!

Masz problem, postaramy się pomóc.

czy agresja czy strach?!

Postprzez Doris » 22 Sie 2012, 12:06

Witam
mam mały problem Dejzi obecnie ma 4 miesiące i zastanawia mnie jedna sprawa
mianowicie miesiąc temu zaatakowała ją suczka rasy amstaff (prowadzona przez kompletnie pijana kobietę ;/)
od tamtej pory ma lęk? do innych psów
wykazuje agresje ale po czasie się uspokaja ale i tak nie chce się bawić z psami
czy to minie czy zostanie jej lęk ??
Awatar użytkownika
Doris
 
Posty: 199
Rejestracja: 23 Cze 2012, 19:30
Miejscowość: Katowice

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez Aneta_M » 22 Sie 2012, 14:00

Może minie, może nie, oby tak.
Staraj się omijać z daleka wszystkie agresywne psy, bierz małą na ręce aby nie miała kontaktu z takimi osobnikami, bo odbije się to na jej zachowaniu w przyszłości.
Poszukaj jej do zabawy jakiegoś szczeniaka albo bardzo łagodnego psa, żeby przekonała się, że nie ma czego się bać.
Awatar użytkownika
Aneta_M
 
Posty: 1375
Rejestracja: 28 Cze 2011, 16:24
Miejscowość: B-stok

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez Doris » 22 Sie 2012, 23:52

Aneta_M napisał(a):Może minie, może nie, oby tak.
Staraj się omijać z daleka wszystkie agresywne psy, bierz małą na ręce aby nie miała kontaktu z takimi osobnikami, bo odbije się to na jej zachowaniu w przyszłości.
Poszukaj jej do zabawy jakiegoś szczeniaka albo bardzo łagodnego psa, żeby przekonała się, że nie ma czego się bać.


dzięki wielkie ;)
Awatar użytkownika
Doris
 
Posty: 199
Rejestracja: 23 Cze 2012, 19:30
Miejscowość: Katowice

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez kasia_jank » 24 Sie 2012, 13:28

Święte zasady w wychowaniu astów:
1. Pilnować, aby przynajmiej do roku nikt go nie skrzywdził.
2. Szczęśliwy amstaff, to zmęczony amstaff.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kasia_jank
 
Posty: 17
Rejestracja: 02 Gru 2011, 12:15
Miejscowość: Toruń

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez grazi » 24 Sie 2012, 14:01

kasia_jank napisał(a):Święte zasady w wychowaniu astów:
1. Pilnować, aby przynajmiej do roku nikt go nie skrzywdził.
2. Szczęśliwy amstaff, to zmęczony amstaff.

Pozdrawiam


ehhh mód Dex ma 5 mies. i niestety dostał już mocno po głowie (od...... LABRADORA :shock: :shock: :shock: :evil: :evil: :evil: :evil: ) tak mu szczęki na głowie zacisnął, że myślałam, że mu czaszkę zmiażdży :cry:
Kładzie się na widok każdego psa ale po uległym przywitaniu rzuca się do karku (w zabawie). Nie każdy pies potrafi się w ten sposób bawić... obawiam się, że za rok mogę mieć problem. Nie wspomnę o zmasowanych atakach yorków i innych jamnikowatych na moja ciamajdę.

Z drugiej strony jednak nie możemy przecież psiaków izolować bo będzie jeszcze gorzej. Ehhhh
Awatar użytkownika
grazi
 
Posty: 218
Rejestracja: 22 Lut 2012, 14:40
Miejscowość: Katowice

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez kasia_jank » 24 Sie 2012, 14:30

Izolować absolutnie nie, ale chronić przed agresją. Mojego Walkera, już 6-letniego wówczas, zaatakował golden retriver. Tak się wczepił w głowę mojego Nunka, że aż dziw, ze mu się nic poważnego nie stało. I oczywiście była to wina właścicelki, która puściła psa luzem, bo przecież to najłagodniejszy na świecie golden. Pies absolutnie nie reagował na jej komendy. Od tamtej pory Walker nie za bardzo lubi goldeny. Agresji nie wykazuje, ale jak sie zbliżają to po prostu od razu szczeka.
Awatar użytkownika
kasia_jank
 
Posty: 17
Rejestracja: 02 Gru 2011, 12:15
Miejscowość: Toruń

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez grazi » 24 Sie 2012, 14:35

Ehhhh ciezko go chronic. Musialabym najpierw pozabijac wszystkich wlascicieli niesfornych i agresywnych kundli (wszelkiej masci, rasy i rozmiaru) latajacych luzem po osiedlu i znalezc im nowe, odpowiedzialne domy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze kiedy nam psiaki dorosna, to juz bedzie nasza wina jesli na agresje odpowiedza agresja.....
Awatar użytkownika
grazi
 
Posty: 218
Rejestracja: 22 Lut 2012, 14:40
Miejscowość: Katowice

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez kasia_jank » 24 Sie 2012, 14:42

Ja zawsze wołam, żeby właściciel zapiął psa jak biega luzem i widzę, że może on stanowić zagrożenie dla Walkera. A jak to nie pomaga to krzyczę i grożę, że wezwę straż miejską. Niestesty nie zawsze to działa, ale ja i tak walczę. A co tam w końcu jestem właścicielką asta :P .
Awatar użytkownika
kasia_jank
 
Posty: 17
Rejestracja: 02 Gru 2011, 12:15
Miejscowość: Toruń

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez Doris » 24 Sie 2012, 16:49

Bardzo pomału dejzi przekonuje się ze nie każdy psiak jest taki straszny ;)) więcej wychodzimy w stronę psiaków tym małych jak i dużych ;))
Awatar użytkownika
Doris
 
Posty: 199
Rejestracja: 23 Cze 2012, 19:30
Miejscowość: Katowice

Re: czy agresja czy strach?!

Postprzez chaos_bull » 25 Sie 2012, 15:11

branie psa na ręce może wyłącznie spotęgować jego lęk, na pewno mu nie pomoże.
spróbuj delikatnie odwrażliwiać sunie, tzn. wzmacniaj pozytywnie w sytuacjach w których w obecności innego psa nie okazuje lęku. nie głaszcz, nie pocieszaj jej jak się boi bo utwierdzisz ją w jej strachu, raczej próbuj odwrócić uwage gdy się boi, nakręć ją na piłke, patyk czy smakołyk.
powodzenia.
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Następna

Wróć do Wychowanie i szkolenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości

cron