przez luna » 29 Lis 2013, 18:51
Ja sama miałam problemy z zostawianiem mojej Tequili w domu. Bardzo źle reagowała na moje wyjścia, pomogło wyprowadzanie jej na spacer, gdy ja wychudziłam do szkoły. Mimo że miałam dużo czasu, stopniowe oswajanie jej z moją nieobecnością, nie pomagało, a skoro coś nie działa, to należy zmienić strategię. Warto skorzystać z pomocy behawiorysty, jeżeli ma się taką możliwość, bo on może zwrócić uwagę na coś, co właścicielowi umyka. Farmakologia to wparcie całej terapii. Ostatnio byłam na seminarium i dostaliśmy materiały reklamowy, jakiegoś nowego środka, który zmniejsza stany lękowe u psów, wydaje mi się że działa on podobnie do esencji kwiatowych Bacha.