Fundacja AST Fundacja AST

Nie lubi spacerów.

Masz problem, postaramy się pomóc.

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez jazooo » 19 Wrz 2013, 22:08

Nawiązując do postu Dominiki, chciałabym potwierdzić, że polarowy szarpak to naprawdę super sprawa. Moja Greta jak większość tutaj wie, nie toleruje absolutnie psów. ZAWSZE ja wychodzimy na spacery czy na pola, szarpak mam w pogotowiu czyli w kieszeni. Tak jak Dominika, wymachuję nim Grecie przed nosem i muszę przyznać, że prawie zawsze działa. Prawie zawsze, bo wszystko zalezy od momentu kiedy wyczuję, że Grecik się nakręca. Jak już jest zbytnio nakręcona to szarpak nie pomaga. Na szczęście znam ją już na tyle że naprawdę rzadko te wskoki jej się zdarzają. Greta strasznie się też ekscytuje jak np czekamy na moją mamę aż wyjdzie z pracy. Z radości jak tylko ją zobaczy, łapie za smycz. I tutaj to samo- zaczynam się bawić z nią szarpakiem, odpinam smycz i maszerujemy w trójkę prowadząc Gretę na szarpaku. Każdy pies jest inny, u każdego sprawdzają się inne metody, każdy lubi coś innego, ale nie wolno sie poddawać i warto szukać złotego środka, który pomoże rozwiązać problem. Teraz mnie naszła myśl- a nie sprawdzi Ci się smycz łańcuszkowa?
Awatar użytkownika
jazooo
 
Posty: 1955
Rejestracja: 23 Gru 2011, 12:13
Miejscowość: Ruda Śląska

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez chaos_bull » 20 Wrz 2013, 10:52

pchelka1989 napisał(a):Ja tez mam problem z gryzieniem smyczy. U nas gryzie smycz zawsze gdy np. zobaczy sasiada/psa/kota/ptaka itp i nie moze do niego podejsc lub pobawi sie ale jej zawsze malo i po zabawie z sasiadem jest atak na smycz. Za nic w swiecie nie chce sie tego oduczyc :( i smycz jest o nieebo lepsza niz gryzaki,szarpaki, pilki itp..

znam psy które przerzucały agresje na rękę (m.in moją heh) , nie na smycz ;)
i dało się oduczyć.
Image
bullterrier jest dowodem na to że bóg nie istnieje..
Awatar użytkownika
chaos_bull
 
Posty: 200
Rejestracja: 23 Kwi 2012, 13:34

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez pchelka1989 » 20 Wrz 2013, 20:57

Dlatego ja odkryłam Amerykę i wychodzę na spacery z Azją w kagańcu - i ustały problemy z gryzieniem smyczy - jest tylko wycieranie "ryja" o trawe, barierki, beton, sąsiadów, śmietnik itp. :mrgreen:
30.03.2013 Azja jest z nami :)

"A Ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz, jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
I w ogień skoczyłbyś za mną, choć jestem tylko człowiekiem"
Awatar użytkownika
pchelka1989
 
Posty: 369
Rejestracja: 25 Mar 2013, 19:18
Miejscowość: Włocławek

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez Miki » 20 Wrz 2013, 22:32

Miki jak się podekscytuje na widok psa to zamiast do niego startować przekierowuje się na idących obok obcych ludzi... :oops:
Już wole jak odstawia cyrk do psa, a nie ludzi atakuje... dlatego niestety jest skazany na kaganiec. :(
Miki
 
Posty: 86
Rejestracja: 14 Sty 2013, 11:20

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez luna » 21 Wrz 2013, 20:01

Pozwolę sobie wkleić dwa linki z innego forum.
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/problemy-wychowawcze,26/szarpanie-smyczy,9995.html
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/jak-uczymy-psa,36/przyzwyczajanie-do-kaganca,2156.html
Myślę że odpowiedzi i wiedza tam przedstawiona może się przydać wielu osobom.

Jeżeli chodzi o ekscytacje na widok innego psa. Spróbuj przekierować zachowanie, naucz psa siadania na widok obcego psa. Na początku musisz dokładnie obserwować psa i wyłapywać oznaki ekscytacji. Zanim pies zacznie wariować każ mu usiąść i postaraj się utrzymać go w tej pozycji(może również warować), nagradzaj do zachowanie, na początku spróbuj obracać psa tyłem do obcego psa. Jeżeli masz taką możliwość, postaraj się poćwiczyć z jakimś spokojnym psem.
luna
 
Posty: 27
Rejestracja: 13 Wrz 2013, 19:56

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez xszkrabx » 22 Wrz 2013, 10:02

Właśnie zauważyłam, że mój cały dłuuugi post, który napisałam kilka dni temu się nie upublicznił na forum... Nie chcę powtarzać wszystkiego raz jeszcze, dlatego napiszę tylko pokrótce to co wcześniej.

Smycz łańcuszkowa ani łańcuszek się nie sprawdzają, bo pies tak czy siak próbuje doskoczyć do części materiałowej. Na spacerze nie interesują go ani zabawki, ani smakołyki. Skupia się tylko na patykach, ale żeby to 'działało' nie może mieć kagańca. I kaganiec faktycznie się sprawdza, chociaż tak jak u Was pies wyciera pysk o co może. Poza tym zapiera się na początku spaceru i na schodach, więc trzeba go ciągnąć trochę za sobą zanim się rozkręci (najgorzej, jak jestem rano przed pracą albo strasznie pada- wtedy oczywiście ten mały osioł zapiera się najbardziej).

Już myślałam, że mamy progres, bo wyszłam z nim raz bez kagańca i nie złapał smyczy, ale oczywiście pojawiły się inne problemy, więc na razie klatka na pysku musi zostać ;)

I jeszcze odpowiedź na pytanie 'czy pies jest wybiegany'. Bardzo bym chciała, żeby był. Niestety tak jak napisałam wyżej, strasznie się zapiera w kagańcu. Nawet jak chwilę koło mnie potruchta to się zatrzymuje albo zwalnia. Trzy razy w tygodniu zabieramy go na zaprzyjaźnioną działkę i tak szaleje prze 40 minut, aż się przewraca ze zmęczenia. Poza tym w domu się z nim bawimy i pracujemy (komendy, posłuszeństwo). No i te trzy nieszczęsne spacery po 15-60 minut (zależy od czasu i pogody) też ma.
Awatar użytkownika
xszkrabx
 
Posty: 13
Rejestracja: 08 Wrz 2013, 20:36
Miejscowość: Bielsko- Biała

Re: Nie lubi spacerów.

Postprzez Okarolina » 28 Wrz 2016, 13:25

my mamy ten sam problem, ale mam wrażenie że zaklinacz powoduje jeszcze gorsze skutki
Okarolina
 
Posty: 20
Rejestracja: 27 Wrz 2016, 14:46

Poprzednia

Wróć do Wychowanie i szkolenie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

cron