przez wronka » 27 Maj 2014, 16:23
W sytuacji, w której pies zachowuje się agresywnie nikt nie weźmie odpowiedzialności za doradzenie Ci, jak masz postępować, zwłaszcza bez znajomości zwierzęcia, jego charakteru, temperamentu, umiejętności domowników w zakresie komunikacji z psem i tylko na podstawie pobieżnego opisu w internecie. Przez forum to sobie można próbować doradzać w sprawie "leczenia" lęku separacyjnego, opanowania komend i tym podobnych spraw, nie związanych bezpośrednio z bezpieczeństwem domowników. Nasilenie agresji to jest zbyt poważna sprawa, aby sobie "gdybać".
Z takimi pytaniami należy się kierować do doświadczonego szkoleniowca albo behawiorysty, a nie do użytkowników forum.
Przede wszystkim jednak: czy domniemanie, że z suką wszystko w porządku wynika jedynie z Waszych obserwacji, czy też zwierzę oglądał weterynarz? Może warto byłoby zacząć od wizyty lekarza, który "prowadził" jej ciążę i sprawdzenia, czy na pewno zachowanie suczki nie jest wynikiem jakichś problemów poporodowych / bólu.
Od porodu minęło dopiero półtora dnia, więc wszystko jest dla suczki bardzo świeże, ma prawo być zdezorientowana i podenerwowana. Jeśli jest pewność, że zdrowotnie wszystko jest ok to warto zastanowić się, czy po pierwsze legowisko znajduje się w wystarczająco spokojnym, zacisznym miejscu (nie narażonym na ciągły ruch domowników, mijanie, zaglądanie), a po drugie - czy nie niepokoicie jej nadmiernym zainteresowaniem szczeniętami. Dla suczki sytuacja jest i tak nowa i trudna do oswojenia, dodatkowe bodźce na pewno nie są potrzebne w nadmiarze. Dobrze byłoby umieć wyczuć dystans, który obu stronom daje komfort i nie przekraczać go w pierwszych dniach życia maluszków, o ile to nie jest niezbędne, jednocześnie spokojnie przyzwyczajając psią mamę do tego, że obecność opiekuna w pobliżu jest ok.
I jeszcze - z jednej strony staram się trochę zrozumieć sytuację, w której panikując "zabezpieczyliście" sukę kagańcem, ale z drugiej włosy mi się jeżą na głowie na myśl o tym, że świeżo upieczona, zestresowana mama paraduje wśród maleńkich, delikatnych osesków w żelastwie na pysku. To na pewno nie ułatwi jej uspokojenia się i przejścia do porządku dziennego nad nową sytuacją.
Dino [*], Sharon [*], Jukon, Szerman