Witam
Jestem właścicielką 2-letniego amstaffa Borysa. Mamy go od szczeniaka (od 4 miesięcy). Korzystaliśmy ze szkolenia, bo psiak miał małe adhd, ale udało się to jakoś opanować. Pies jest także wykastrowany.W ostatnim czasie parokrotnie zdarzało się, że pies nagle przejawiał agresję wobec przypadkowo spotkanych dzieci. Jestem tym przerażona. Zaraz po pierwszym takim przypadku zasięgnęłam szkoleniowca, ale odesłał mnie do behawiorystki. Skorzystaliśmy z porady behawiorystki, ale Pani nie zauważyła nic niepokojącego stwierdzając, że to bardzo fajny pies. Mieliśmy już amstaffa suczkę (odeszła w 2014 roku w wieku 14,5 lat), która nie była miłośnikiem psów, ale do ludzi była super. Naprawdę nie wiem co robić, kochamy tego psa, ale .......... boję się aby kiedyś nie doszło do jakiejś tragedii. Oczywiście psiak będzie już zawsze chodził w kagańcu, ale to nie rozwiązuje naszego problemu. Zastanawia mnie skąd ta agresja. Może ktoś mi podpowie co dalej robić.