wronka napisał(a):Rozumiem. Najważniejsze, że nie ma zmian chorobowych i że lek działa. Trzymamy łapy, żeby szybko unormował sytuację. Będzie dobrze.
(P.S. A propos - suczka koleżanki, w sprawie której do Ciebie kiedyś pisałam, też była finalnie leczona ditropanem i również doskonale na niego zareagowała. Objawów niepożadanych nie było żadnych. Wychodzi na to, że to faktycznie bardzo skuteczny preparat.)
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości