zimowe problemy z łapami

[Werulkowa]

Wraz z pierwszymi opadami śniegu zaczynają się o mojej Babuszki problemy z łapami. Dziś trochę śniegu spadło i już jak byłyśmy koło 18-tej to zaczęło się podnoszenie łapy, chodzenie na 3. Wypróbowałam już chyba z kilkanaście preparatów do łap, ale właściwie to żaden nie dawał widocznego efektu, czasami nawet zaczyna piszczeć, lizać łapy, nawet do końca bloku nie możemy dojść żeby weszła na trawnik, choć jak odgarniają śnieg i tam go wrzucają to też pewnie sól tam jest (faktem jest, że soli to nie żałują, zamiast zmieść śnieg to tylko garściami sypią i po problemie). Czy Wasze psiaki mają też takie delikatne łapy? Oglądałam u mojej Psiunelki - żadnych widocznych zmian nie ma, w lecie miała trochę zaczerwienione to przemywałam borasolem i wrócił normalny kolor. Myślałam o butach, tylko czy będzie w nich chodzić, porządne kosztują od 100 zł wzwyż. Koleżanka kupiła kiedyś swojemu jamnikowi - na pierwszym spacerze szukała ich w śniegu.

[Miki]

a może gruba warstwa zwykłej wazeliny na każdym spacerze by pomogła? Próbowałaś?

[pyszczydlo]

a może gruba warstwa zwykłej wazeliny na każdym spacerze by pomogła? Próbowałaś?

dokładnie tak,jak mieszkałam jeszcze w mieście to wazelina pomagała

[Werulkowa]

Próbowałam, ale efekt nie specjalny, gdzieś też czytałam - nie wiem na ile to prawda, że wazelina w połączeniu z solą robi taki "okład" mało komfortowy dla psa.

[wronka]

Na zdjęciach z marcowego zlotu fundacyjnego widziałam Abrę w eleganckich śniegowcach.
Może skontaktowałabyś się z jej panią (jest na forum, a sunia ma wątek w galerii) i popytała, jak się sprawdziły?

[Monia_Lol]

Ja się zastanawiam nad bucikami, na razie znalazłam w zooplusie fajne, ale coś mi z wymiarami nie pasuje

Do tej pory używałam wazeliny i także podcinałam włoski między poduszkami bo zbierały lód, który właśnie powodował nasze 'przystanki' na spacerkach..

Ma ktoś może buciki?

[Werulkowa]

Na zdjęciach z marcowego zlotu fundacyjnego widziałam Abrę w eleganckich śniegowcach.
Może skontaktowałabyś się z jej panią (jest na forum, a sunia ma wątek w galerii) i popytała, jak się sprawdziły?

Próbowałam napisać wiadomość, ale pojawił się komunikat, że wybrany użytkownik nie istnieje. Chyba, że znalazła w galerii nie tę ABrę co trzeba.

[wronka]

Hmmm... myślałam o memberlist.php?mode=viewprofile&u=528 - mama Abry i Lexi

[bibulec]

My stosujemy zwykłą wazelinę kosmetyczną-u nas sprawdza się na dwóch psiakach. Przede wszystkim smaruję łapy na noc-wtedy nie zadeptują mieszkania tłustymi łapkami, poduszki są wtedy bardziej elastyczne i mniej podatne na urazy, w związku z tym sól nie powoduje bólu. Przed spacerem już na wyjściu grubsza warstwa i po powrocie umycie łapek. U nas działa i psiny nie mają problemu z bolesnością w solone mroźne dni.

[pyszczydlo]

Próbowałam, ale efekt nie specjalny, gdzieś też czytałam - nie wiem na ile to prawda, że wazelina w połączeniu z solą robi taki "okład" mało komfortowy dla psa.

zobacz tutaj,post 4 fant nr 8

http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... godziny-20