M.S. napisał(a):Niestety nie wydalił. Ale w jelicie też niby jej nie ma:/
Najpierw nastąpiła poprawa, w czwartek wieczorem zaczął się strasznie domagać jedzenia, w piątek jadł zgodnie z poleceniem lekarza co kilka godzin, w sobotę tak samo. Poprawa była bardzo widoczna. Wczoraj lekarz zarządził koniec leczenia. Dziś rano zjadł, niby wszystko super.... około 12 zwrócił wszystko:/ Byliśmy u weta, ale jelito puste, brzuch go nie boli. Lekarz stwierdził, że może za dużo zjadł:/ Teraz dla od odmiany w ogóle nie chce jeść... Ogólnie kiepsko się psinek czuje a ja się martwię:((
może do gastrologa z nim idź,tego którego mi kiedyś polecałaś