Strona 1 z 1

Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 22 Kwi 2014, 11:29
przez Werulkowa
Moja Babuszka ma 13 lat i 3 m-ce, z początkiem kwietnia robiłysmy krew i ekg; wyszło praktycznie nie gorzej niż na jesieni, a ekg nawet się poprawiło. Babuszka dużo leżakuje, śpi, ale też ma cjwile, że bawi się, przynosi zabawkę i zachęca do zabawy. Czasem nie może wejść na kanapę i i się gramoli, czasem przednie łapy wejdą, a dupcia za ciężka, jak widzę to no to ją podsadzę - jak sie wtedy złości, mruczy, marszczy nos, nie podoba się to. Jak byłyśmy u weta to została obmacana, osłuchana i nic nie wskazuje, że coś boli więc chyba po prostu jest zła, że się pomaga. I jeszcze jedno dziwne zachowanie poranną miskę (hepatic na sucho) zjada z ręki (tak od 4-5 dni), natomiast popołudniową porcję je z marchewką i jabłkiem - to normalnie je z miski, chrupie również bardzo chętnie suchy chleb (jada jako przysmak). Nie rozumiem na czym to polega, pierwsze pomyślałam, że może coś z zębami, ale skoro je w innej konfiguracji to chyba raczej nie, nakładam też psią pastę na dziąsła i zęby więc gdyby bolało to chyba protestowałaby, a tu nic. Takie humorki?

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 23 Kwi 2014, 09:04
przez bibulec
Może tak być. Ja poruszyłam podobny temat
viewtopic.php?f=19&t=1887
Nasz bulgocze zazwyczaj rano i to taki foch Pt. dajcie mi święty spokój chcę spać. Przestaliśmy przykrywać, głaskać, unikamy kontaktu rano skoro sobie nie życzy i bulgoty odeszły w niepamięć. Po powrocie z pracy cieszy się strasznie i sam włazi na kolana - jamnik aniołek.
A jedzonko rano - jesli niechętnie zjada to może po prostu zapotrzebowania nie ma - pozostałe posiłki wciąga więc nie powinna mieć niedoborów a i z bólem zębów też bym tego nie wiązała. Gdyby całkiem przestała twarde szamać to co innego. Może po prostu czuje, że powinna mniej wciągac, rano żołądek ściśnięty to się nie chce, my też czasem rano nie jemy i jest to normalne. Tak sobie kombinuję - bo oczywiście pewności nie mam.

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 23 Kwi 2014, 09:32
przez Werulkowa
Może masz rację, może z wiekiem mniejszy apetyt, może za wcześnie, choć jest już po spacerze, tak ok. 45 minut od spania. Ale poniewaz to Babuszka to trochę się zaniepokoiłam, że może coś dolega. Poza tym zachowuje sie normalnie. Spi w łóżku, pod przykryciem i rozpycha się (a wtedy to ja powinnam burczeć).

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 23 Kwi 2014, 21:36
przez bibulec
Pewnie że trzeba być czujnym ale nie można generalizować. Z wiekiem różne zmiany przychodzą - moja poprzednia 18-to letnia sunia wiele glupot robiła - dopóki jej to nie zaszkodziło to pozwalalismy na te jej babcine ekstrawagancje. na starość np. przestała spać w łóżku a całe życie pod kołdrą spała. Też zaczęła burczec jak się ją niepokoiło a chciała spokoju. akceptacja zmian jest najlepszym lekarstwem. Taki staruszek musi czuć się komfortowo. Wydaje mi się, że nie musisz się martwić.

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 10 Mar 2015, 14:05
przez skpimp
Niestety psy też mają fochy, to nie jest jedynie domena kobiet;p

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 17 Mar 2015, 16:20
przez Mila89
Może zmień poranną karmę, mój nie jadł z miski jak się "przejadł" tak przynajmniej myślę, bo zmieniliśmy i już je normalnie. Kup może jeszcze jakieś bajeranckie legowisko żeby sobie jeszcze krzywdy nie zrobiła wisząc w pół między ziemią a kanapą :lol:

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 18 Mar 2015, 12:56
przez bibulec
Mila89 - Wercia odeszła za TM 10 miesięcy temu....

Re: Staruszkowe fochy?!

PostWysłany: 19 Paź 2016, 16:20
przez Odagmara
hormony też wpływają na nasze psiaki