Dokładnie jak napisały dziewczyny powyżej - klatka nie jest za karę.
i moje prywatne spostrzeżenie - do klatki trzeba dorosnąć
Nie pies, tylko właściciel! Kiedyś mój mąż też twierdził że w klatce to się kanarki trzyma a nie psy - jak widać zmienił zdanie. W tej chwili stoją u nas dwie duże klatki i cały czas są zajęte - jak któryś pies z niej wychodzi w to miejsce wskakuje inny.
W momencie kiedy idziemy do pracy (8-9h) klatkowany jest Xantek i Kornel - z relacji męża który czasami bywa w ciągu dnia w domu wiem ze psy śpią.
Teraz nie wyobrażam sobie domu bez klatki i jeśli kiedykolwiek miałabym "nowego" psa od małego uczyłabym klatkowania.
Nie jestem zwolennikiem przenoszenia mody na coś z innego kraju ale tutaj bardzo podoba mi się podejście amerykanów - tam legowiska psy mają w klatkach, to ich oaza, przestrzeń gdzie mają spokój, takie psie sypialnie
A klatka nie jednemu psu uratowała życie
Więc głowa do góry i powodzenia!