Byłem w tym roku z moim pupilem nad morzem i nie mieliśmy żadnego problemy żeby wejść na plażę. Nie było żadnych zakazów ani nic z tym związanego, więc nie wiem czemu tak tutaj piszecie.
Nie wiem czemu tak tutaj ludzie narzekają na te wejścia na plażę z psem, bo ja w tym roku byłem nad morzem i w ogóle nie miałem z tym żadnych problemów.
Dla mnie to też normalna sprawa. Wiadomo, pieska trzeba pilnować i brać pod uwagę strefę komfortu innych ludzi, ale nie wyobrażam sobie pojechać bez mojego psa na wakacje.
Wydaje mi się, że teraz to się dość mocno pozmieniało i z psem można wejść zdecydowanie na większość plaży. Dla mnie to w ogóle był nonsens, żeby nie można było wejść z naszym pupilem. Co o tym sądzicie?