Tak, regulują to przepisy gminne, wiec należy dowiedzieć się, jakie sa w danej miejscowości (także jeśli gdzieś wyjeżdżamy z psiakiem). w gdyni np. trzeba miec i smycz i kaganiec (dlatego zastanawiam sie, co zrobic jesli chce uzywac kantaru) na bulwarze, poza nim mozna sie powyklócać o kaganiec (ćwiczę to z moim dobermano-rotweilerem), ale na smyczy raczej psa trzeba miec stale, bo jak biega w samopas (nawet w kagancu) to straż miejska ma argument, ze moze pies stratowac i poturbowac dziecko, uderzyc kagancem, jak jest ciezki i metalowy itd... mandat 250 zł na dzień dobry. Asty niestety sie tak kojarza laikom, ze najchetniej to niektorzy by ich nie widzieli na ulicach - nawet na smyczy, w kagancu i kaftanie bezpieczenstwa dla psychicznych
a macie moze jakis pomysl, czy da sie psa ubrac w kantar i kaganiec? bo na moj gust to jedno wyklucza drugie, ale moze o czyms nie wiem, a chcialabym zeby moj mial wolną szyje