Strona 1 z 1

O schronisku w Radysach (Mazury)

PostWysłany: 17 Gru 2013, 20:24
przez Spinka
http://www.tvn24.pl/schowaj-te-kamere-b ... 265,s.html

Widzieliście ten reportaż o schronisku w Radysach na Mazurach, 65km od Łomży? Straszne rzeczy, z reportażu wynika, że właściciele schroniska mają niezły biznes, działając do spółki z wójtem, policją, inspektoratem weterynarii i nie wiadomo kim jeszcze... A psy w fatalnym stanie, do tego chorujące na nosówkę i parwowirozę.

Re: O schronisku w Radysach (Mazury)

PostWysłany: 17 Gru 2013, 21:13
przez Jok
Widziałem ten reportaż. Zgroza, co tutaj się dzieje. Ci którzy łamią prawo robią to z premedytacją i przekonaniem, że wszyscy mogą im skoczyć. Przegnali niemal, że policję i TOZ bijąc bezkarnie foto reportera przy ( stróżach prawa ), którzy mam wrażenie mają też wszystko w d...pie. Jaki przykład idzie w stronę tych, którzy maltretują swoje zwierzęta ? Co się dziwić, że jest tyle przypadków bezkarnego bestialstwa. W państwach normalnych nie do przyjęcia.

Re: O schronisku w Radysach (Mazury)

PostWysłany: 16 Kwi 2014, 10:37
przez Jok
Po raz pierwszy Schronisko na Paluchu ogłosiło, że spada liczba psiaków tam przebywających od wielu, wielu lat. Skutek Ustawy ? oby tak dalej.

Re: O schronisku w Radysach (Mazury)

PostWysłany: 16 Kwi 2014, 10:59
przez doddy
Na Paluchu ilość psów spada, bo nieco zmieniły się przepisy w Wawie, bo rzeczywiście ogromna rzesza psów jest chipowanych, sterylizowanych, bo jest sporo fundacji w stolicy i okolicy odciążających jednostkę, ale PRZEDE WSZYSTKIM dlatego, że Wolontariat w schronisku jest duży i baardzo dba o promocje psów. Paluch ma bardzo dużo adopcji. Są weekendy, gdzie idzie do adopcji 60 psów (jedno małe schronisko).

Radysy, temat dziwny. Nigdy tam nie byliśmy. Informacji udzielali nam o psach w sumie chętnie (sami do nas się zgłosili), zawsze dowozili nam psy.