Fundacja AST Fundacja AST

Hej :)

Poznajmy się lepiej.

Hej :)

Postprzez rokpepka » 22 Sie 2013, 14:47

Witam na początku chciałam powiedzieć że bardzo się cieszę że są ludzie którzy w bullach nie widzą przerysowanego zła , ale psy które kochają i chcą być kochane. :)

Teraz może o mnie :) nazywam się Roksana i fanką , miłośniczka psów typu Bulterier i Pit bull jestem od zawsze :)
A to dzięki mojemu tacie który swojego pierwszego psa (bulterier) kupił gdy ja miałam 7 lat :) . Był to Makat(przypalany brązowy ) , gdy Makat miał ok 3 lata dołączył do naszej rodziny Sando (też bulterier, czarno-biały) . psy były u nas do starości niestety musieliśmy je uśpić :( , oczywiście nie od razu oba . Makat jako staruszek zaczął mieć problemy z jedzeniem nie przyjmował pokarmów i weterynarz stwierdził że dalsze jego życie będzie dla niego męczarnią podjęliśmy trudną acz sądzę właściwą decyzję o humanitarnym uśpieniu naszego pupila :(. Oczywiście nadal w domu mieliśmy Sanda który z niewyjaśnionych przyczyn zachorował na padaczkę ;( dwa lata walczyliśmy z choroba (nie mogliśmy jego stracić ja Makata) po mimo że lekarze odradzali nam tego ..... kulminacyjnym momentem kiedy podjeliśmy decyzję że przegraliśmy walkę z jego choroba był bardzo silny atak padaczki (leki już nie pomagały) Sando przestawał nas poznawać i zaatakował moja mamę :( . Rodzice w obawie o nasze bezpieczeństwo (w domu była nas trójka) zdecydowali że niestety musimy uśpić Sanda.... :( Po roku dostaliśmy kolejnego psa był to już Pit Bull piękny popielaty psiak :D wszyscy sie w nim zakochali :) cudny pies , nie mogę powiedzieć że był moim ulubionym bo wszystkie kochałam ale był inny :D Mafio był z nami tak jak poprzednie do samej starości :) jako dziadek zaczął chorować na stawy , nie mógł chodzić . Tata znosił i wnosił go po schodach 3 razy dziennie i znowu zaczęła sie walka o zdrowie naszego psiaka. Po lekach była poprawa ale zaczął mieć problemy z przyjmowanie pokarmu :( . Dostał ataku podczas picia wody ... tata zabrał Mafia do weterynarza i niestety już z nim nie wrócił , nie wiem czemu go nie uratowali ....... Po Mafiu nie mieliśmy psa chyba przez 1,5 roku az tat stwierdził że dłużej nie może :) my jako dzieci byliśmy już starymi bykami pełnoletni zakładający swoje rodziny , a na psa cieszyliśmy się jak dzieci :D Kato jest Rednosem :) żyje ma 8 lat (wiem bo byłam w ciąży kiedy przyjechał do domu moich rodziców i jest rok starszy od mojej córki) , jest też już tatusiem , mojego psa który się wabi Moris . Oprócz tych dwóch gagatków moja siostra ma bulteriera Spira ,a brat Jack raser terier Fifi :) .

Tak jak wspominałam kocham te rasy i byłam z nimi wychowywana i tak samo staram się wychowywać moje dzieci, wśród zwierząt . Rasy typu Bulterier i Pit Bull sa cudowne jeżeli dajemy im miłość i nie uczymy ich agresji będą cudownymi towarzyszami . Nie nawidze kiedy idę z moim Morisem i słyszę pies morderca , to są fałszywe opinie. Mój pies nie jest mordercą jest śmiesznym pieszczochem który nie lubi legowisk dla psów a kocha swój kocyk (a raczej mój :) ) Uwielbia zabawy z moimi dziećmi , psoci jak każdy pies ale jest wierny rodzinie. Każdy z psów jakie miałam w dzieciństwie miały inny charakter :) jedne nie tolerowały innych psów inne wręcz je uwielbiały. Ale każdy był wierny domownikom :D .
Cieszę się że są ludzie którzy potrafią zakochać się w tych psach i pielęgnują dobre imię tych czworonogów. Na pewno nie raz będę zaglądać na waszą stronę :) i razem z dziećmi już szukamy pieska do wirtualnej adopcji :)

Dziękuję i składam pokłon twórcą AST.
POZDRAWIAM
Awatar użytkownika
rokpepka
 
Posty: 2
Rejestracja: 21 Sie 2013, 22:51

Re: Hej :)

Postprzez mahtalie » 22 Sie 2013, 15:57

witamy:)

Jakąś hodowlę macie, że red rodziców jest ojcem Twojego psa? dobrze wyczytałam? ;)
Image

Image
Awatar użytkownika
mahtalie
 
Posty: 798
Rejestracja: 29 Paź 2011, 14:21
Miejscowość: Płock

Re: Hej :)

Postprzez rokpepka » 22 Sie 2013, 18:55

Witam, dobrze doczytałaś :) , ale nie my hodowli nie mamy . Matka mojego Morisa jest z hodowli , a ojciec jest po bardzo dobrych rodzicach dlatego też został dopuszczony. Musze się pochwalić że mój rudzielec jest zarejestrowany w American Dog Breeders Association i ma właśnie z stamtąd certyfikat , troche na niego czekaliśmy ale w końcu dotarł. Niestety w Polsce Red Nose są przypisywane pod Pit Bull ,a nie powinny
Awatar użytkownika
rokpepka
 
Posty: 2
Rejestracja: 21 Sie 2013, 22:51


Wróć do Witamy na forum

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości

cron